PGE Skra Bełchatów chce przypieczętować awans i skupić się na Lidze Mistrzów
PGE Skra Bełchatów po zmianie zasad w PlusLidzie potrzebuje jeszcze tylko jednego zwycięstwa nad ZAKSĄ Kędzierzyn-Koźle, by awansować do półfinału.
Jeżeli kędzierzynianie zdołają wygrać i doprowadzić do wyrównania, o wszystkim zadecyduje niedzielne spotkanie o godz. 14:45. - Oczywiście chcemy uniknąć takiego scenariusza. Wprawdzie ten trzeci pojedynek byłby w Bełchatowie, więc teoretycznie mielibyśmy łatwiej, ale gralibyśmy dzień po dniu i chcielibyśmy sobie tego zaoszczędzić. Zwłaszcza, że już niedługo czeka nas kolejny mecz Ligi Mistrzów. Każdy dodatkowy mecz do kolejne obciążenie. Skupiamy się tylko na sobotnim spotkaniu. Co może być kluczem do zwycięstwa? Od początku do końca musimy grać równo i utrzymać ten poziom gry - wyjaśnił Karol Kłos.
Mistrzowie Polski, podobnie jak Asseco Resovia Rzeszów, muszą pokonać jeszcze jednego rywala, by awansować do Final Four Ligi Mistrzów. W przypadku PGE Skry jest to Sir Safety Perugia.