Liga Mistrzów: Zenit bezlitosny dla gospodarzy - relacja z meczu Copra Volley Piacenza - Zenit Kazań
Trzy sety trwało starcie w Piacenzie. Siatkarze Zenitu Kazań triumfem 3:0 uczynili spory krok w kierunku drugiej rundy. Miejscowi walczyli, ale argumenty siatkarskie były po stronie rywali.
Druga odsłona pojedynku zakończyła się identycznym rezultatem jak poprzednia na korzyść Zenitu Kazań. Jej przebieg różnił się jednak nieco od premierowej partii. Tym razem wyrównana walka trwała do drugiej przerwy technicznej. W tym czasie kibice mogli m. in. obserwować walkę Inovela Romero z Wilfriedem Leonem. Atakujący gospodarzy straszył rywali zagrywką, a przyjmujący Zenitu punktował na lewym skrzydle. W decydujących fragmentach seta właśnie efektywności w ataku zabrakło miejscowym. Ich nieskończone zbicia na siatce były wodą na młyn dla gości, którzy skuteczną grą w kontrze i bloku zapewnili sobie wiktorię w tej partii.
Trzeci set to heroiczna walka gospodarzy o powrót do gry. W szeregi przyjezdnych nie wdarło się jednak rozluźnienie i tą odsłonę meczu rosyjska drużyna rozpoczęła z dużym animuszem. Gdy przewaga gości sięgnęła sześć oczek o czas poprosił Andrea Radici (13:7). Słowa szkoleniowca podziałały na jego podopiecznych, którzy stopniowo zaczęli odrabiać straty. Po drugiej przerwie technicznej Zenit prowadził już tylko jednym punktem (18:17). Wówczas po raz kolejny uaktywnił się Wilfredo Leon. Przyjmujący popisał się dwoma skutecznym zbiciami z sytuacyjnych piłek i w znacznym stopniu pomógł swojemu zespołowi odzyskać wysokie prowadzenie (21:17). Był to kluczowy moment meczu. Siatkarze Copry kolejnej straty nie byli już w stanie odrobić i ostatecznie musieli uznać wyższość rywali.
Zenit Kazań po czwartkowym starciu, podobnie jak PGE Skra Bełchatów i Lokomotiw Nowosybirsk, uczynił milowy krok w kierunku awansu do drugiej rundy. Wyjazdowe zwycięstwo za trzy punkty sprawia, że u siebie podopieczni trenera Alekny muszą wygrać tylko albo aż dwa sety, by cieszyć się z awansu. Miejscowych do wiktorii poprowadzili Michajłow i Leon. Obaj atakowali na ponad 60-procentowej skuteczności. Kubańczyk rozpoczął mecz w kwadracie dla rezerwowych, ale szybko zmienił Siwożelca. We włoskim zespole najwięcej, 11 oczek, zdobył weteran Hristo Zlatanov.
Copra Volley Piacenza - Zenit Kazań 0:3 (22:25, 22:25, 19:25)
Copra: Massari, Tavares, Alletti, Romero, Zlatanov, Ostapenko, Marra (libero), Da Silva (libero) oraz Tencati, Kohut, Papi, Ter Horst
Zenit: Anderson, Marouflakrani, Apalikow, Michajłow, Siwożelez, Aszczew, Salparow (libero) oraz Leon, Połetajew, Kobzar