BBTS Bielsko-Biała wygrał drugi mecz z rzędu. "Zaczyna się prawdziwa gra"
Tydzień temu siatkarze BBTS-u Bielsko-Biała wygrali na wyjeździe z Lotosem Treflem Gdańsk, a w sobotę w pięciu setach pokonali AZS Częstochowa. Kolejny pojedynek rozegrany zostanie w najbliższą środę.
Natalia Witczyk
Sobotni pojedynek był niezwykle istotny w kontekście układu w dolnej części tabeli. Zespół z Bielska-Białej zajmował jedenaste miejsce, wyprzedzając AZS Częstochowa o jedno "oczko". Po zwycięstwie w pięciu setach podopieczni Piotra Gruszki awansowali na dziesiątą lokatę i mają na koncie dziewiętnaście punktów.
Piotr Gruszka był zadowolony z kolejnego zwycięstwa swojego zespołu
Zwycięstwo nad częstochowianami było siódmym, które w tym sezonie odniosła bielska ekipa. Do tej pory zawodnicy BBTS-u Bielsko-Biała lepiej prezentowali się w meczach wyjazdowych, pokonując Lotos Trefl Gdańsk, Effectora Kielce, MKS Banimex Będzin, a także walcząc z wyżej notowanymi rywalami. - Szukałem na boisku zespołu, który gra na wyjazdach, bo tam prezentujemy się kompletnie inaczej. Nie wiem, czy to jest jakaś presja, że musimy wygrać u siebie. Wcale nie musimy, ale chcemy. Punkty to jedna rzecz, ale teraz tak naprawdę zaczyna się prawdziwa gra. Cieszy zwycięstwo, bo ono zawsze dodaje energii - podkreślał Gruszka.
W środę bielszczanie zmierzą się w meczu 23. kolejki PlusLigi z drużyną z Będzina. Pierwsze spotkanie zdecydowanie na swoją korzyść rozstrzygnęli siatkarze BBTS-u Bielsko-Biała, pokonując Tygrysy 3:0.