Anna Werblińska: Chyba każdy czekał na nasze potknięcie, także jest, proszę bardzo
Licznik Chemika Police w tym sezonie Orlen Ligi zatrzymał się na czternastu kolejnych zwycięstwach. Mistrzynie Polski musiały uznać wyższość siatkarek z Dąbrowy Górniczej, które triumfowały 3:2.
Podopieczne Giuseppe Cuccariniego, na przestrzeni całego spotkania, miały lepsze przyjęcie od rywalek oraz dysponowały trudniejszą zagrywką. Statystyki tych dwóch elementów jednoznacznie wskazują na Chemika Police, który w perfekcyjnym przyjęciu zanotował 36 proc. (MKS 20 proc.), serwując przy tym 11 asów (MKS tylko cztery). Mimo że mistrzynie Polski doprowadziły do tie-breaka, to w decydującej odsłonie miały problem ze sforsowaniem bloku rywalek, ostatecznie przegrywając ją do 12.
Tym samym po udanej kontrze ze środka siatki Eleonory Dziękiewicz pierwsza porażka Chemika w bieżących rozgrywkach Orlen Ligi stała się faktem. - Chyba każdy czekał na nasze potknięcie, także jest, proszę bardzo (śmiech). Mam nadzieję, że to pierwsze i ostatnie nasze potknięcie w sezonie, wyciągniemy wnioski i musimy się wziąć po prostu do roboty - podkreśliła Werblińska.