Fatum ciąży nad Dawidem Konarskim, kolejna kontuzja atakującego

Pech nie opuszcza Dawida Konarskiego w tym sezonie. Kontuzja, której doznał na rozgrzewce przed meczem z MKS-em Banimex Będzin wykluczy go z treningów na kilka tygodni.

Mateusz Lampart
Mateusz Lampart

Dawid Konarski znalazł się w składzie meczowym na mecz 16. kolejki PlusLigi z MKS-em Banimex Będzin. Na rozgrzewce przed tym pojedynkiem doznał jednak kontuzji i od razu został przetransportowany do szpitala w Sosnowcu. W niedzielę atakujący udał się na badania do Łodzi. - Dawid był w szpitalu na USG, natomiast lekarz powiedział mu, że nie ma tak dokładnego USG i nie wie, co mu jest, tak na dobrą sprawę. Mamy jakieś podejrzenia, ale w niedzielę zostanie wykonane dokładne badanie USG i myślę, że wtedy będziemy dokładnie widzieli co się mu stało - mówił Andrzej Kowal po wygranej z Tygrysami.

USG w Łodzi wykazało, że 25-latek naderwał mięsień brzuchaty łydki. Wstępnie oznacza to, że "Konar" będzie wyłączony z treningów przez około 3 tygodnie. Zawodnik może mówić o szczęściu w nieszczęściu, bo nie ucierpiało ścięgno Achillesa. Gdyby tak się stało, to przerwa byłaby znacznie dłuższa.

Asseco Resovia Rzeszów rozegra w tym czasie 3 mecze w lidze (z Jastrzębskim Węglem, ZAKSĄ Kędzierzyn-Koźle i Indykpol AZS-em Olsztyn), a także 2 w Pucharze Polski (z AGH 100RK AZS-em Kraków i AZS-em Politechniką Warszawską).

Wychowanek klubu z Bydgoszczy od początku sezonu borykał się z urazem lewej łydki. Konarski w ostatnim czasie opuścił kilka spotkań Pasów, ale od meczu z BBTS-em Bielsko-Biała znajdował się w kadrze meczowej i brał udział w treningach. Tym razem pech chciał, że naderwał mięsień w prawej nodze.

Z konsultacji medycznych we Włoszech wrócił już Olieg Achrem. Kapitan wicemistrzów Polski już trenuje z zespołem.

Chcę sprowadzić mistrzostwo z powrotem do Rzeszowa - rozmowa z Paulem Lotmanem, przyjmującym Asseco Resovii Rzeszów

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×