Liga włoska: Słodko-gorzka kolejka Polek

Tylko Milena Radecka i Berenika Tomsia mogły cieszyć się z wygranych spotkań w 10. kolejce zmagań Serie A1. Na czele stawki pozostaje rewelacyjny Igor Gorgonzola Novara.

Michał Kaczmarczyk
Michał Kaczmarczyk

"Motyle" z Busto Arsizio nie zaliczą wyjazdu do Modeny do szczególnie udanych. O ile jeszcze w pierwszym secie zespół Joanny Wołosz miał realne szanse na przełamanie rywalek (ostatecznie Raphaela Folie i Samanta Fabris przechyliły szalę zwycięstwa na stronę Liu-Jo Modeny), o tyle dwie kolejne partie to pokaz niedokładności i nieskuteczności po stronie podopiecznych Carlo Parisiego. - Nasza gra była pełna wad, wykonaliśmy bardzo mało pozytywnych działań. Drugiego i trzeciego seta trudno nawet komentować - powiedziała po spotkaniu Giulia Pisani. Polska rozgrywająca, zmieniana w drugim i trzecim secie przez Letizię Camerę, tradycyjnie posyłała najwięcej piłek do Valentiny Diouf i Heleny Havelkovej, ale dwie najlepiej punktujące zawodniczki ekipy z Busto Arsizio zawiodły: pierwsza z nich zakończyła pomyślnie jedynie 6 z 21 akcji, druga punktowała jedynie 5 razy po 15 rozegraniach Wołosz.

Liu-Jo Modena - Unendo Yamamay Busto Arsizio 3:0 (25:22, 25:15, 25:18)

Modena: Heyrman, Folie, Fabris, Rousseaux, Piccinini, Rondon, Arcangeli (libero) oraz Crisanti, Maurotti, Ikić

Busto Arsizio: Diouf, Havelkova, Ljubuszkina, Wołosz, Marcon, Michel, Leonardi
(libero) oraz Pisani, Rania, Degradi, Perry, Camera

Katarzyna Skorupa poniosła trzecią porażkę w tym sezonie włoskiej ekstraklasy. Jej Pomi Casalmaggiore nie sprostało mistrzowi Serie A2, Nordmeccanica Rebecchi Piacenza. Mecz należy podzielić na widowisko godne ekstraklasy w pierwszym i czwartym secie, rozstrzyganych dopiero po pojedynczych akcjach w samej newralgicznej końcówce, oraz seta drugiego i trzeciego, w których jedna bądź druga drużyna ułatwiała grę rywalowi fatalnym przyjęciem i słabą skutecznością w ofensywie. Ostatecznie zespół Alessandro Chiappiniego odrobił pięć punktów przewagi Pomi i dzięki Lise van Hecke (18 pkt.) zdobył ostatecznie trzy punkty. "Skajka" nie mogła tym razem liczyć na koleżanki odpowiedzialne za przyjęcie (jedynie 13 proc. odbioru perfekcyjnego), co przełożyło się na poczynania jej zespołu w ataku, choć Valetina Tirrozzi (18 pkt.) i Serena Ortolani (12 pkt.) robiły, co mogły.

Nordmeccanica Rebecchi Piacenza - Pomi Casalmaggiore 3:1 (27:25, 25:16, 13:25, 25:23)

Piacenza: Sorokaite, Dirickx, Leggeri, Van Hecke, Di Iulio, Wilson, Valeriano (libero) oraz Poggi, Angeloni, Caracuta

Casalmaggiore: Ortolani, Skorupa, Bianchini, Gibbemeyer, Stevanovic, Tirrozzi, Sirressi (libero) oraz Gennari, Zago

Trudno było spodziewać się w starciu Foppapedretti Bergamo z jednym z najsłabszych zespołów włoskiej ekstraklasy innego rezultatu niż zwycięstwo drużyny Mileny Radeckiej. Nie przyszło ono bardzo łatwo, wszak drużyna w Forli w drugim secie znacznie poprawiła swój atak i była dość bliska wyrównania stanu rywalizacji, jednak ostatecznie wynik trzeciej partii dobitnie pokazuje różnicę umiejętności obu zespołów. Polska rozgrywająca zdobyła w całym meczu trzy punkty, z czego jeden blokiem, poza tym potrafiła doskonale wykorzystać możliwości młodej Holenderki Celeste Plak, autorki 18 punktów przy skuteczności rzędu 53 procent.

Foppapedretti Bergamo - Vollery 2002 Forli 3:0 (25:16, 27:25, 25:9)

Bergamo: Paggi, Blagojević, Melandri, Radecka, Plak, Sylla, Merlo (libero) oraz Mori, Deesing, Loda

Forli: Lancellotti, Ventura, Nazarenko, Guasti, Neriotti, Kolewa, Cardullo (libero) oraz Stoltenborg, Ceron, Aguero

Coraz lepiej poczyna sobie w Serie A1 beniaminek z Montichiari, którego czołową postacią stała się Berenika Tomsia. Reprezentantka Polski cieszyła się z szóstego zwycięstwa w tym sezonie, tym razem odniesionego nad Robur Tiboni Urbino. Poza trzecim setem, w którym ostatni zespół ligowej tabeli niespodziewanie triumfował mimo lepszych statystyk Montichiari (co, jak przyznała po spotkaniu Simona Gioli, było efektem wyraźnego spadku koncentracji w jej ekipie), mecz potoczył się zupełnie po myśli siatkarek prowadzonych przez Leonardo Barbieriego. Sama Tomsia po raz kolejny punktowała najlepiej w swoim zespole, zdobyła 18 punktów, atakując ze skutecznością 41 procent, choć niekwestionowaną gwiazdą starcia byłą wspomniana Gioli, która do 12 "oczek" w ataku dołożyła 5 bloków.

Robur Tiboni Urbino - Metalleghe Sanitars Montichiari  1:3 (18:25, 16:25, 25:23, 22:25)

Urbino: Agostinetto, Fresco, Vujko, Santini, Lestini, Leggs, Bruno (libero) oraz Zecchin, Richey, Walker

Montichiari: Brinker, Gioli, Vindevoghel, Tomsia, Dalia, Olivotto, Ghilardi (libero) oraz Alberti, Mingardi, Milani, Zamperdi

Pozostałe spotkania 10. kolejki: Il Bisconte Firenze - Savino Del Bene Scandicci 0:3 (19:25, 22:25, 22:25) Igor Gorgonzola Novara  - Imoco Volley Conegliano 3:0 (25:23, 25:18, 25:21) Tabela:

Drużyna Mecze Sety Punkty
Igor Gorgonzola Novara 9:1 28:8 26
Lio-Jo Modena 8:2 26:9 25
Pomi Casalmaggiore 7:3 23:13 20
Nordmeccanica Rebecchi Piacenza 6:4 22:15 18
Imoco Volley Conegliano 6:4 22:19 18
Metalleghe Sanitars Montichiari 6:4 20:16 17
Foppapedretti Bergamo 5:5 19:17 17
Yamamay Busto Arsizio 6:4 21:20 16
IL Bisonte Firenze 3:7 14:22 10
Savino Del Bene Scandicci 3:7 14:23 9
Volley 2002 Forli 1:0 7:27 4
Robur Tiboni Urbino 0:10 3:30 0

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×