Puchar CEV kobiet: Brittnee Cooper show! - relacja z meczu GEA Happel Amigos Zoersel - Atom Trefl Sopot

Atomówki nie miały większych kłopotów z zapewnieniem sobie awansu do ćwierćfinału europejskich rozgrywek. Zagrały bardzo skoncentrowane nie pozwalając sobie na popełnianie prostych błędów.

Anna Fijołek
Anna Fijołek
Pierwszy set rozpoczął się od pewnego prowadzenia zespołu z Polski. Izabela Bełcik wykorzystywała swoje koleżanki w ofensywie chcąc jak najszybciej otworzyć swojej drużynie różne opcje w ataku. Poskutkowało to dezorientacją w szeregach Belgijek, które miały problemy z odczytaniem zamiarów rozgrywającej i ustawianiem szczelnych bloków (3:8).
Korzystały z tego sopocianki i z chwili na chwilę powiększały swoją przewagę. Silnymi atakami z prawej strony bombardowała rywalki Katarzyna Zaroślińska. Leworęczna zawodniczka była niemalże nieuchwytna dla niderlandzkiego bloku. Widząc narastającą przewagę ze strony Atomówek, gospodynie spotkania starały poderwać się do walki, ale nie były w stanie przełamać obrony przeciwniczek (6:13). Mając w zanadrzu siedem "oczek" przewagi siatkarki Lorenzo Micellego grały z większym opanowaniem. Kontrolowały wydarzenia na boisku i spokojnie dążyły do rozstrzygnięcia premierowej odsłony na swoją korzyść (16:25).Po zmianie stron na boisku nic się nie zmieniło. Sopocianki równie szybko, jak w poprzednim secie wysunęły się na kilku punktowe prowadzenie. Na lewym skrzydle skutecznymi zbiciami "demolowały" Belgijki Deja McClendon i Charlotte Leys. Przyjmujące nie miały żadnych problemów z kończeniem swoich akcji bez względu na to, czy skakał do nich podwójny, czy potrójny blok (4:10). Prawdziwym katem dla gospodyń starcia była jednak Brittnee Cooper. Amerykanka raz po raz kończyła posyłane do niej piłki powiększając dorobek zespołu. Pomimo poświęcenia w grze obronnej, siatkarki z Niderlandów nie dawały sobie rady z podbijaniem jej ataków (6:16). Tak grające brązowe medalistki mistrzostw Polski pewnie mknęły po zwycięstwo. W tej partii pozwoliły rywalkom na zdobycie dwunastu "oczek".
Sopocianki pewnie awansowały do kolejnej rundy rozgrywek Sopocianki pewnie awansowały do kolejnej rundy rozgrywek
Początek seta numer trzy był najbardziej wyrównanym momentem całego meczu. Będąc już pewnymi awansu do ćwierćfinału rozgrywek Atomówki zwolniły trochę tempo dając szanse przeciwniczkom na objęcie punktowego prowadzenia, które udawało im się utrzymywać (10:9). Taki stan nie trwał długo. Chcąc jak najprędzej zakończyć pojedynek siatkarki z Sopotu wróciły do rytmu gry prezentowanego w pierwszej i drugiej odsłonie. Szybko odskoczyły gospodyniom na pięć punktów, dzięki czujności na siatce Mai Tokarskiej (16:11). Z piłki na piłkę sopocianki zbliżały się do zakończenia spotkania i nic, co robiły Belgijki, by powstrzymać nacierającą na nie atomową ofensywę, nie zatrzymało rozpędzonych sopocianek (18:25).

Gea Happel Amigos Zoersel - PGE Atom Trefl Sopot 0:3 (16:25, 12:25, 18:25)

Gea Happel: Lauwers, Vandendriessche, Eykens, Adams, Daerden, Kerremans, Schuerwegen (libero).

PGE Atom Trefl Sopot: McClendon, Leys, Bełcik, Łukasik, Cooper, Zaroślińska, Durajczyk (libero) oraz Kaczmar, Tokarska, Miros.

W 1/4 finału PGE Atom Trefl Sopot zmierzy się z Imoco Volley Conegliano.

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×