Liga Mistrzów, gr.D: "Polski" zespół bez szans z Zenitem - relacja z meczu Aich/Dob Posolijnica - Zenit Kazań

Siatkarze Zenitu Kazań w tegorocznej Lidze Mistrzów kroczą od zwycięstwa do zwycięstwa. Tym razem uporali się z Aich/Dob Posojilnicą z dwoma Polakami w kadrze.

Marcin Górczyński
Marcin Górczyński
Od początku spotkania zespół z Kazania udowadniał, że serwis należy do ich głównych atutów. Przy zagrywkach Wilfredo Leona Austriacy seryjnie tracili punkty po błędach w przyjęciu. Z kolei na prawym skrzydle z dużą swobodą atakował Maksim Michajłow, zapewniając Zenitowi Kazań prowadzenie 8:4. Rosjanie nie zamierzali poprzestać na czteropunktowej różnicy - Igor Kobzar często posyłał w bój Leona, który z dziecinną łatwością kończył ataki na pojedynczym bloku. W dalszej fazie partii ponownie dużą rolę odegrał serwis. Aleksander Gutsaljuk parokrotnie "ustrzelił" zagrywką naszego rodaka Stanisława Wawrzyńczyka i zrobiła się 18:11. Do końca seta przewaga Zenitu nie podlegała dyskusji i podopieczni trenera Władimira Alekny zwyciężyli 25:18 po ataku Jewgienija Siwożeleza.
Drugą partię lepiej zainaugurowali gospodarze. Daniel Rocamora parokrotnie przebił się przez rosyjski blok i Aich/Dob Posojilnica prowadził 6:2. Przez długi czas siatkarze z Austrii dyktowali warunki gry i utrzymywali czteropunktową przewagę, a do miana bohatera urastał słoweński środkowy Daniel Koncijla. Rosjanie do remisu doprowadzili dopiero pod koniec seta. Podobnie jak w pierwszej odsłonie, Kobzar kierował wystawy głównie do Leona, a Kubańczyk był poza zasięgiem blokujących. Szalę zwycięstwa na stronę Zenitu przechylił Siwożelez, który zakończył partię uderzeniem z lewego skrzydła (23:25).

W trzeciej odsłonie Rosjanie przypomnieli, że nie tylko serwis należy do ich zalet. Efektowne bloki Nikołaja Apalikowa na środku siatki pozwoliły na objęcie prowadzenia 8:5. Słaby początek seta nie podłamał gospodarzy, wśród których dobry fragment odnotowywał Wawrzyńczyk. Po drugiej przerwie technicznej Austriacy dzięki postawie Andreja Gruta zmniejszyli stratę do zaledwie jednego "oczka" (18:19). W końcówce mniej błędów popełnili przedstawiciele Superligi i po efektownym zbiciu Gutsaljuka mogli cieszyć się z triumfu 25:20.

W ekipie Aich/Dob przyzwoity występ zaliczył Stanisław Wawrzyńczyk. Polski przyjmujący na tle swoich kolegów wyróżnił się kilkoma udanymi atakami z lewego skrzydła (42 proc. skuteczności). Nieco gorzej prezentował się w przyjęciu, w którym nie radził sobie z zagrywką typu float, wykonywaną przez Gutsaljuka. Drugi z biało-czerwonych Sławomir Zemlik nie pojawił się na parkiecie.

Aich/Dob Posojilnica - Zenit Kazań 0:3 (18:25, 23:25, 20:25)

Aich/Dob: Rocamora Blazquez (9), Wohlfahrtstatter (2), Wawrzyńczyk (10), Satler, Grut (12), Koncilja (4), Kovacić (libero) oraz Pusnik, Nash, Palgut

Zenit: Apalikow (8), Siwożelez (3), Leon (15), Kobzar (4), Michajłow (16), Gutsaljuk (8), Salparow (libero) oraz Poletajew, Lesik

Drużyna Mecze Punkty Sety
1. Zenit Kazań 4 12 12:0
2. VFB Friedrichshafen 3 4 5:6
3. Olympiakos Pireus 3 3 3:7
4. Aich/Dob Posojilnica 4 2 4:8

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×