Hop-Bęc po 12. kolejce Krispol Ligi
Kolejne zwycięstwo odniosła drużyna z Suwałk, której kapitanem jest niezawodny Wojciech Winnik. Spore problemy z grą w I lidze mają siatkarze ze Szczecina.
SMS PZPS Spała - podopieczni Jacka Nawrockiego przerwali passę trzech porażek z rzędu. Tym razem młodzi siatkarze ze Spały stanęli na wysokości zadania i sprawili miłą niespodziankę. W starciu beniaminków SMS pokazał charakter, którego wielokrotnie brakuje doświadczonym zawodnikom ze Szczecina. Dzięki wygranej drużyna ze Spały utrzymała się w czołowej ósemce na zapleczu PlusLigi.
BĘCEspadon Szczecin - drużyna ze Szczecina budowana była z myślą o najwyższych miejscach w lidze. Zakontraktowanie doświadczonego Marcina Nowaka czy Macieja Wołosza miało podnieść jakość drużyny oraz zapewnić jej stabilizację. O ile początek sezonu był dla podopiecznych Przemysława Michalczyka bardzo udany, to jednak im dalej w las tym zawodnicy z Pomorza Zachodniego prezentują się coraz gorzej. Najdobitniej o słabości beniaminka przekonaliśmy się w pojedynku w Spale, w którym młodzi gracze SMS-u ośmieszyli rutyniarzy ze Szczecina.
Aluron Warta Zawiercie - wydawało się, iż po zakontraktowaniu trenera Dominika Kwapisiewicza nadchodzą lepsze czasy dla beniaminka. Drużyna z Zawiercia po raz kolejny jednak nie potrafiła w piątym secie przechylić szali zwycięstwa na swoją stronę. Być może wpływ na porażki w końcówkach setów ma przygotowanie fizyczne, które kuleje w zespole Aluronu Warty. Beniaminek prawdopodobnie zmuszony będzie rywalizować o utrzymanie, gdyż do 8. miejsca w tabeli Warta traci już dziesięć oczek.