Maciej Kosmol: Dla moich młodych siatkarek mecz z Glinką-Mogentale to przeżycie
Chemik Police pokonał Legionovię Legionowo bez straty seta. Obie drużyny mają zdecydowanie inne cele w rozgrywkach ligowych.
Rafał Kuliga
Trener Maciej Kosmol z pokorą podkreślał klasę Chemika Police i dodał, że niektóre z jego zawodniczek mogły być speszone gwiazdami, które występowały po drugiej stronie siatki. - Wydaje mi się, że podeszliśmy do tego spotkania ze zbyt dużym respektem. Oczywiście Chemik ma świetne zawodniczki, ale nie można na to patrzeć w trakcie meczu. Niektóre z moich młodych siatkarek pierwszy raz w życiu widziały takie gwiazdy jak Małgorzata Glinka-Mogentale czy Anna Werblińska. To dla nas dobra lekcja i na pewno dziewczyny na długo ją zapamiętają - mówi.
Trener Giuseppe Cuccarini z kolei podkreślał, że w trakcie kilku dni przerwy Chemik intensywnie trenował, aby być gotowym do dwóch spotkań w kolejnym tygodniu. - Teraz czekają nas dwa spotkania, oba wyjazdowe. Będziemy mieli mniej czasu do trenowania, więc musieliśmy to nadrobić w poprzednim, odrobinę luźniejszym tygodniu. Niektóre dziewczyny mogły być nieco zmęczone w spotkaniu z Legionovią, ale na pewno pomoże im to w Lidze Mistrzyń i kolejnym pojedynku ligowym - kończy Włoch.