Hop-Bęc po 8. kolejce Krispol Ligi
W hicie kolejki Stal Nysa ze świetnie dysponowanym Mateuszem Piotrowskim pokonała Krispol Września. Trudne chwile przeżywa ostatnio Aluron Warta Zawiercie.
Jakub Artych
HOPMateusz Piotrowski - atakujący Stali Nysa od kilku tygodni znajduje się w wysokiej formie. W pojedynku z Krispolem Września Mateusz Piotrowski otrzymał wiele piłek od Patryka Szczurka, który obdarzył 23-letniego gracza dużym zaufaniem. Sam zawodnik wywiązał się ze swojej roli znakomicie, kończąc szczególnie w pierwszym secie mnóstwo piłek. Atakujący mimo kilku błędów, bez wątpienia był w sobotnim starciu motorem napędowym gospodarzy. Wychowanek ZAKSY Kędzierzyn-Koźle z pewnością rozgrywa jeden z najlepszych sezonów w swojej karierze.
Victoria Wałbrzych - drużyna trenera Krzysztofa Janczaka wyrasta na czarnego konia rozgrywek. Beniaminek w przerwie letniej zakontraktował wielu doświadczonych zawodników, którzy w poprzednich miesiącach nie zachwycali swoją grą. W Wałbrzychu kilku siatkarzy jednak co kolejkę udowadnia, iż niektórzy eksperci za szybko ich skreślili. W takiej formie Victoria z pewnością może powalczyć nawet o czołowe miejsca w rozgrywkach.
BĘC Krispol Września - z pewnością nie tak wyobrażali sobie sobotni pojedynek w Nysie siatkarze Krispolu. Podopieczni trenera Marka Jankowiaka ewidentnie nie radzą sobie z meczami, które transmitowane są przez stację TVP Sport. Wcześniej ekipa z Wielkopolski nie sprostała Camperowi Wyszków, który gładko pokonał jednego z faworytów I ligi. Teraz zawodnicy ze Wrześni byli tylko tłem dla rozpędzonej Stali Nysa, która również nie dała Krispolowi ugrać nawet seta. Słabszy mecz zagrał atakujący przyjezdnych - Marcin Iglewski, który miał ogromne problemy ze skończeniem wielu piłek.