Gorąca atmosfera w Częstochowie. Zespół AZS-u oburzony zachowaniem kibiców

Zdjęcie okładkowe artykułu:
zdjęcie autora artykułu

W sobotnim meczu PlusLigi AZS Częstochowa przegrał na wyjeździe z MKS-em Banimexem Będzin. W trakcie ostatniego seta, a także po meczu atmosferę podgrzał konflikt na linii siatkarze - kibice AZS-u.

W tym artykule dowiesz się o:

Faworytem spotkania pomiędzy MKS-em Banimexem Będzin i AZS-em Częstochowa wydawali się goście. Beniaminek PlusLigi do tego meczu nie miał na swoim koncie żadnego punktu, a w siedmiu kolejkach ugrał zaledwie cztery sety. Z kolei Akademicy mieli na swoim koncie siedem "oczek". W Sosnowcu sport po raz kolejny pokazał swoją nieprzewidywalność, a będzinianie odnieśli historyczne zwycięstwo w najwyższej klasie rozgrywkowej. [ad=rectangle] Gra siatkarzy AZS-u Częstochowa nie spodobała się ponad dwudziestoosobowej grupie kibiców spod Jasnej Góry, którzy wybrali się do Sosnowca dopingować swoją drużynę. W ostatnim secie meczu fanom zabrakło cierpliwości, a w kierunku siatkarzy posypały się okrzyki: "Wracajcie z buta, to będzie wasza pokuta", "Zejdźcie z boiska, nie róbcie z nas pośmiewiska", "Po co wy gracie jak wy ambicji nie macie" oraz "Siatkarzyki pajacyki". Z kolei po zakończeniu meczu doszło do wymiany zdań pomiędzy kibicami i Michałem Bąkiewiczem, który na jej zakończenie w nieparlamentarnych słowach powiedział w ich kierunku, by opuścili sosnowiecki obiekt.

Nie ma co ukrywać, że po meczu w Sosnowcu na linii drużyna - kibice wybuchł konflikt. Zespół z Częstochowy nie ukrywa oburzenia zachowaniem fanów i w związku z tym wydał specjalnie oświadczenie, które zostało podpisane przez wszystkich zawodników, trenerów oraz kierownictwo drużyny. Na zachowanie siatkarzy obojętni nie pozostają również kibice.

Oświadczenie zespołu AZS Częstochowa:

Z oburzeniem przyjęliśmy postawę osób, mieniących się kibicami AZS Częstochowa. Jesteśmy zbulwersowani sposobem obrażania zarówno nas, a co za tym idzie Klubu, którego barwy mamy zaszczyt reprezentować. Zarzuty, kierowane w naszą stronę w sposób całkowicie niedopuszczalny, mają w dodatku wymiar absurdalny. Zarzucanie nam braku ambicji i woli walki w trakcie czwartego seta ostatniego meczu w Sosnowcu jest czymś niezrozumiałym i nie ma nic wspólnego z faktami. Podkreślamy, że jako drużyna nie akceptujemy takiej postawy. Tym bardziej jest to dziwne, iż ludzie, którzy mienią się naszymi kibicami, powinni być z zespołem nie tylko w chwilach sukcesów. Nie ma wątpliwości, że w tym sezonie czekają nas powody zarówno do radości, jak i do smutku. Takie bowiem są realia sportu, ale nie zmienia to oczywiście naszej postawy – my, drużyna AZS Częstochowa, zawsze zostawiamy na boisku serce. I nikt nam tego nie odbierze. Chcemy podkreślić, że kategorycznie nie akceptujemy sposobu obrażania kapitana drużyny, tym bardziej, że nie ma to nic wspólnego ze sportem. Jesteśmy zespołem. Każdy z nas czuje się jego ważną częścią. Prawdziwy AZS to my. AZS tworzą ludzie, którym zależy na tym, by ten klub istniał i się rozwijał, a nie ci, którzy swoim zachowaniem go niszczą.
Źródło artykułu:
Komentarze (22)
avatar
ppg47
13.11.2014
Zgłoś do moderacji
0
1
Odpowiedz
Zarząd i trener już dawno powinni być wywaleni na zbity łeb.  
avatar
GW speedway
11.11.2014
Zgłoś do moderacji
2
0
Odpowiedz
Najpierw posypał się żużel, teraz sypie się siatkówka. Wygląda na to, że zostanie Wam w tej Częstochowie tylko - a może aż - Jasna Góra. Tam będziecie chodzić.  
avatar
Polska
11.11.2014
Zgłoś do moderacji
2
0
Odpowiedz
"AZS to My"z ust siatkarza ha ha siatkarze to największe złotówy po żużlowcach i największe chorągiewki za garść złotówek jutro będą kochać resovie a pojutrze skre.Większość siatkarzy przelecia Czytaj całość
avatar
kibic6
11.11.2014
Zgłoś do moderacji
1
1
Odpowiedz
Skorpion- masz rację, myślę nawet że te przeprosiny padną....zastanawiam sie tylko KIEDY i czy ta sytuacja nie zrujnuje częstochowskiej siatkówki. Tak dla samych ZAWODNIKÓW jak i ICH KIBICÓW je Czytaj całość
avatar
Moderator
11.11.2014
Zgłoś do moderacji
2
0
Odpowiedz
Nie jestem zwolennikiem wulgarnego dopingu, ale tak jak napisał Skorpion, zarzucanie komuś braku ambicji, to nie jest żadne przestępstwo. Najwyraźniej kibice mieli powody, aby tak sądzić. Tym b Czytaj całość