Do czterech razy sztuka? - zapowiedź meczu PGNiG Nafta Piła - Budowlani Łódź

Nafciarki w swoim drugim spotkaniu jako gospodynie podejmą zespół z Łodzi. Pierwszy mecz w Pile nie wypadł dla nich zbyt okazale i nic nie wskazuje na to, żeby miało się to zmienić po tym starciu.

Mateusz Sielecki
Mateusz Sielecki

PGNiG Nafta Piła bardzo kiepsko rozpoczęła sezon Orlen Ligi. Trzy spotkania, trzy porażki i tylko dwa wygrane sety. Taki wynik z pewnością nie jest na miarę oczekiwań pilskich kibiców. Należy zadać sobie pytanie, czy aby na pewno pilanki są w stanie sprostać pokładanym w nich nadziejom przy dosyć wąskiej kadrze? To będzie niezwykle trudne zadanie, ale każda seria kiedyś się kończy. Podopieczne Dominika Kwapisiewicza potrzebują zwycięstwa, by odbudować swoje morale i wrócić na właściwą ścieżkę.

Budowlani Łódź lepiej rozpoczęli sezon, ale bez fajerwerków. Wyjazdowa wygrana 2:3 z Developres SkyRes Rzeszów i porażka u siebie w pięciu setach z SK bank Legionovia Legionowo chluby im nie przynoszą. Zawodniczki Adama Grabowskiego muszą poprawić swoje rezultaty, jeśli chcą osiągnąć założony przez siebie cel przed rozpoczęciem rozgrywek, czyli miejsce w "czwórce". Jednak kontuzje w zespole mogą pokrzyżować te dość ambitne plany.

Lekarstwem na to ma być nowa zawodniczka, belgijska libero Valerie CourtoisJuż w pierwszym swoim spotkaniu pokazała się z bardzo dobrej strony, mimo porażki Budowlanych. Belgijka niemal od razu wkomponowała się do drużyny. - Było to moje pierwsze spotkanie tutaj w barwach Budowlanych, więc na początku musiałam się trochę przyzwyczaić do warunków panujących w Atlas Arenie. Jednak dość szybko udało mi się odnaleźć na boisku, dzięki czemu mogłam pokazać ze swojej strony to, co najlepsze. Grało mi się tutaj bardzo przyjemnie, choć trochę szkoda, że w tak dużym obiekcie kibice siedzą tak daleko od nas - powiedziała po meczu z Rzeszowem Courtois.

Ostatnia historia spotkań w Pile przemawia za miejscowymi. Co prawda w sezonie 2013/2014 łodzianki pokonały pilanki 1:3, ale już w Enea Cup Nafta gładko uporała się z gośćmi wygrywając 3:0 i po dwumeczu awansowała do ćwierćfinału.

Faworytem sobotniego starcia będą Budowlani Łódź. Bukmacherzy dość nisko wyceniają szanse gospodyń na zwycięstwo. Jednak siatkarki z Piły przy odrobinie szczęścia, poprawieniu skuteczności w ataku i odbiorze są w stanie sprawić niespodziankę.

PGNiG Nafta Piła - Budowlani Łódź / sobota, 25.10.2014, godz. 18:00

Kto wyjdzie zwycięsko z sobotniego starcia?

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×