Dominik Kwapisiewicz: Przed nami wiele pracy

Po meczu PGNiG Nafty Piła z BKS-em Aluprof Bielsko- Biała trenerzy i zawodniczki zgodnie mówili, że w ich szeregach było za dużo nerwowości przez co zostało popełnionych wiele błędów.

Maciej Brzeziński
Maciej Brzeziński
Po dwóch kolejkach Orlen Ligi zespół z Piły nie ma na swoim koncie żadnej zdobyczy punktowej. Dotychczas pilankom udało się ugrać tylko jednego seta. Trener Dominik Kwapisiewicz jest świadomy tego, że trzeba wiele poprawić, a wygrana jednego seta z zespołem z Bielska - Białej wiosny nie czyni. - Poza drugim setem ciężko mówić, abyśmy nawiązali walkę. Przed meczem zdawaliśmy sobie sprawę z klasy rywala. Obiecywaliśmy sobie więcej po naszej grze, ale wkradło się u nas dużo nerwowości. Przed nami dużo analizy i pracy. Musimy wyciągnąć wnioski na przyszłość.
Podobnego zdania, co szkoleniowiec jest kapitan zespołu Marzena Wilczyńska. - Chciałyśmy wykorzystać atut własnej hali, ale się nie udało. Przed nami wiele pracy - powiedziała na konferencji pomeczowej.

BKS Aluprof Bielsko-Biała popełnił w meczu z PGNiG Naftą Piła wiele błędów, ale nie odebrały one zespołowi gości pewnego zwycięstwa w poniedziałkowym spotkaniu. - W naszym zespole wkradło się trochę nerwowości, bo to była nasza tegoroczna inauguracja - powiedział trener gości, [tag=18824]Leszek Rus.

[/tag]Kapitan bielszczanek uważa także, że z czasem ona wraz z koleżankami z parkietu będą grały coraz lepiej - Nie pokazałyśmy wszystkich swoich atutów, ale to dobrze, bo przed nami długi sezon. Z czasem będziemy je odkrywać.

- Najważniejsze są trzy punkty. Mam nadzieje, że w przyszłości wyeliminujemy błędy i będziemy grali o wiele lepiej - powiedzieli zgodnie trener i kapitan zespołu z Bielska - Białej.

Po dwóch ligowych kolejkach zespół z Grodu Staszica znajduje się na ostatniej pozycji w ligowej tabeli. W następnej kolejce zawodniczki z Piły udają się na mecz do Muszyny.



Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×