ME juniorów: Srebro dla Polaków - relacja z meczu Polska - Rosja

W finałowym spotkaniu Polacy nie dali rady Rosjanom i przegrali 0:3. Biało-czerwoni byli bliscy zwycięstwa w trzecim secie, ale lepiej końcówkę wytrzymali rywale i to oni mogą się cieszyć ze złota.

Agata Kołacz
Agata Kołacz
Dzięki dobrym zagrywkom Krzysztofa Bieńkowskiego Polacy rozpoczęli od prowadzenia 2:0, jednak Rosjanie szybko doprowadzili do wyrównania i gra toczyła się punkt za punkt. Po ataku Bartosza Bućko w siatkę nasi przeciwnicy wygrywali 8:7. Gdy Paweł Pankow zaserwował asa (8:10), o czas poprosił Jacek Nawrocki. Rosjanie utrzymywali dwupunktową przewagę, a biało-czerwoni sami utrudniali sobie sytuację, psując zagrywki. Na dodatek po drugiej przerwie technicznej rosyjscy blokujący dobrze odczytali zamiary Bieńkowskiego i było już 13:19. Kamil Droszyński, który pojawił się na boisku, uruchomił środkowych, jednak przewaga rywali była zbyt duża i to oni mogli się cieszyć z objęcia prowadzenia w meczu.
Po zmianie stron gra Polaków całkowicie się posypała. Nasi reprezentanci nie radzili sobie w przyjęciu, co przełożyło się na zupełną bezradność w ataku. Po zagrywkach Dmitrija Wołkowa Rosjanie prowadzili już 10:2. Podopieczni Jacka Nawrockiego zaczęli wybijać piłki po bloku, ale i to nie przyniosło oczekiwanego rezultatu. Na drugiej przerwie technicznej traciliśmy siedem "oczek". Niestety, pojedyncze akcje nie wystarczyły, by odwrócić losy drugiej partii. Wspomniany wcześniej Wołkow atakiem z lewego skrzydła zakończył seta (16:25).

Od pierwszych akcji trzeciej odsłony gra biało-czerwonych wyglądała zupełnie inaczej. Nasi reprezentanci zaczęli wywierać na Rosjanach presję zagrywką, dzięki czemu o wiele łatwiej grało im się w ataku. Zawodnicy Sbornej popełniali coraz więcej prostych błędów. Piękną obroną popisał się Kacper Piechocki i Polacy prowadzili 9:7. Gdy Bartosz Bućko wybił piłkę po bloku daleko w aut, swoje 30 sekund wykorzystał Sergiej Szliapnikow. Przeciwnicy próbowali zmniejszyć dystans, ale kolejne akcje kończyli Aleksander Śliwka i Tomasz Fornal. Rosjanie doprowadzili do remisu po 19 i wówczas przerwę wykorzystał Jacek Nawrocki. W końcówce nerwów nie brakowało, ostatecznie po walce na przewagi tę partię i cały mecz wygrali Rosjanie.

Polska - Rosja 0:3 (16:25, 16:25, 26:28)

Polska: Bućko, Bieńkowski, Śliwka, Szymura, Kochanowski, Mordyl, Piechocki (libero) oraz Droszyński, Zwiech, Fornal, Zabłocki

Rosja: Politajew, Ursow, Wołkow, Pankow, Biełogorczew, Własow, Andrejew (libero) oraz Surmaczewski

Z Brna,
Agata Kołacz

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×