Katarzyna Mróz: Nie chcę się wypowiadać w sprawie przełożenia trzech spotkań

Katarzyna Mróz, środkowa Chemika Police, nie chce się wypowiadać w temacie możliwości przełożenia pierwszych trzech spotkań sezonu.

Rafał Kuliga
Rafał Kuliga

Kiedy zapytaliśmy Katarzynę Mróz, czy chciałaby, aby pierwsze trzy mecze Chemika Police, ze względu na braki kadrowe, zostały przełożone, usłyszeliśmy dość stanowczą odpowiedź. - To nie do mnie należy decyzja w tej sprawie - ucinała.

Zapytaliśmy, czy Chemik w okrojonym składzie ma szanse na zwycięstwo w pojedynkach z trudnymi rywalami, a tacy czekają go w pierwszych trzech kolejkach. - Jak najbardziej miałybyśmy szanse! Skład byłby okrojony, brakowałoby przede wszystkim Serbek, które przebywają na zgrupowaniu reprezentacji. Jednak nasza drużyna jest silna i nawet w osłabieniu mogłybyśmy wygrać - mówi Mróz.
Mistrzynie Polski od początku września na stałe przeniosą się do hali w Szczecinie. Kilka tygodni temu mówiło się o tym, że policzanki mają grać część spotkań w Policach, a pozostałe w Szczecinie. - Gdybyśmy musiały grać w dwóch halach, to też byśmy to zaakceptowały. Jednak dla nas wybór jednego miejsca jest korzystniejszy. Oswajamy się z parkietem, oświetleniem. Dzięki temu mamy przewagę nad swoimi rywalkami - kończy środkowa.
Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×