WGP: Japoński Shinkansen "rozjechał" Rosjanki!

Ostatni mecz pierwszego dnia finałów World Grand Prix miał zmienne oblicze. Raz jedna, raz druga drużyna zyskiwała przewagę, ale nie miała jej na długo.

Anna Fijołek
Anna Fijołek
Gospodynie turnieju niezbyt dobrze radziły sobie w spotkaniach fazy grupowej. Do pojedynku z mistrzyniami Europy podeszły jednak pełne determinacji. Już od pierwszych piłek można było zaobserwować różnice w grze obu zespołów. Japonki starały się wykorzystać swój dobry serwis i odrzucić rywalki od siatki. Przynosiło to różny skutek, ponieważ Rosjanki były świetnie dysponowane, nie myliły się w przyjęciu i korzystały ze swojego największego atutu - wzrostu. Atakowały ponad rywalkami i "biły" bardzo mocno. Znane ze swojej znakomitej gry w defensywie, zawodniczki Kraju Kwitnącej Wiśni podbijały nawet najsilniejsze zbicia rywalek i wyprowadzały kontrataki. Przez dwa pierwsze sety toczyła się bardzo wyrównana walka i dopiero w końcówkach drużynom udawało się zdobyć kilku punktowe przewagi.
Trzecia odsłona była najbardziej zadziwiającą. Już na samym początku aż dziesięciopunktowy zapas zbudowały sobie podopieczne Masayoshi'ego Manabe (12:2)! Wychodziło im wszystko w przeciwieństwie do rywalek. Rosjanki pogubiły się w swojej grze i nie mogły znaleźć sposobu na znakomicie prezentujące się Japonki. Dopiero po drugim czasie na żądanie trenera zdołały się otrząsnąć i za jednym razem odrobiły straty. Później gra toczyła się już na równym poziomie, ale zawodniczki Sbornej nie były w stanie długo przeciwstawiać się grającym jak z nut Azjatkom.

Dobra passa gospodyń trwała już do zakończenia meczu. Saori Kimura i jej koleżanki nie zwalniały tempa. Obijały blok wysokich siatkarek Jurija Mariczewa i grały tak, jak im się podobało. Mistrzynie świata męczyły się w obronie, ale nie były w stanie zagrozić tak grającym Japonkom.

Najlepiej punktującą zawodniczką spotkania była Tatiana Koszeliewa, która zapisała na swoim koncie 23 "oczka" (20 atakiem i 3 blokiem).

Japonia - Rosja 3:1 (22:25, 25:20, 25:21, 25:17)

Japonia: Nagaoka, Kimura, Ishida, Shinnabe, Ebata, Miyashita, Sano (libero) oraz Nakamichi, Ishii, Ono, Yamaguchi

Rosja: Zariażko, Pasynkowa, Starcewa, Koszeliewa, Podskalnaja, Małych, Małowa i Kruczkowa (libero) oraz Bawkina, Obmoczajewa, Kosianenko, Fetisowa, Szczerban

Drużyna Mecze Punkty Sety
Chiny 1 3 3:1
Japonia 1 3 3:1
Turcja 1 2 3:2
Brazylia 1 1 2:3
Rosja 1 0 1:3
Belgia 1 0 1:3

WGP: Żółte Tygrysy pokazały pazur, Turczynki sprawiły niespodziankę

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×