Andrzej Niemczyk zadowolony z postawy młodych siatkarek w WGP. "To trzeba tylko ustabilizować"
Reprezentacja Polski siatkarek udanie rozpoczęła zmagania w World Grand Prix i po I weekendzie zajmuje 2. miejsce w drugiej dywizji. Trener Niemczyk jest zadowolony z gry młodych polskich siatkarek.
Polki w I turnieju WGP w Limie pokonały uczestników Mistrzostw Świata 2014, a mianowicie Belgię oraz Kanadę, zaś na koniec okazały się lepsze od kadry Peru, zdobywając w trzech meczach komplet punktów. - Najważniejsze jest to, że wygrywamy. To, że Belgijki są na początkowym etapie przygotowań, to dla nas nie ma większego znaczenia. Chyba sprawdziła się Liga Europejska, gdzie te dziewczyny mogły się zgrać, dojrzeć. W pierwszych spotkaniach World Grand Prix polskie siatkarki zagrały na luzie, bo mają finał w Polsce w Koszalinie - powiedział portalowi SportoweFakty.pl były selekcjoner polskich siatkarek, Andrzej Niemczyk.
- Jeżeli Belgia awansuje do Final Four, to wtedy będzie już na innym stadium szkolenia, gdyż już będzie po trzech turniejach. Ten turniej finałowy będzie kolejnym sprawdzianem dla Polek przed przyszłorocznymi mistrzostwami Europy, ponieważ to powinien być ich najważniejszy cel - dodał.W przyszłych pojedynkach podopieczne Piotra Makowskiego będą musiały sobie radzić bez kontuzjowanej Joanny Wołosz, a tym samym grą polskiej ekipy będzie kierowała Izabela Bełcik. - Iza powinna sobie poradzić. Bełcik miała dość długą przerwę w grze, ale widać było podczas tego ostatniego meczu z Peru, że dała radę i nie popełniała technicznych błędów - zakomunikował szkoleniowiec mistrzyń Europy z 2003 i 2005 roku.
Czeszki, Holenderki i Polki z kompletem punktów - podsumowanie I weekendu WGP