Światowe media komentują Final Six Ligi Światowej

Portal SportoweFakty.pl przygotował zestawienie najciekawszych opinii światowych mediów po najważniejszych meczach Ligi Światowej i triumfie Amerykanów w jej tegorocznej edycji.

Michał Kaczmarczyk
Michał Kaczmarczyk

Globo: Wygrała drużyna spójniejsza

Najpopularniejszy dziennik sportowy w Brazylii Globo zauważa, że przez długi czas w tej edycji Ligi Światowej cały świat niepokoił się o końcowy wynik reprezentacji Brazylii, której występy w fazie grupowej turnieju stały na dużo niższym poziomie niż w latach ubiegłych. W decydujących fazie turnieju siatkarze prowadzeni przez Bernardo Rezende w pełni uwolnili swój potencjał, co wystarczyło do odprawienia Rosjan i Włochów. Mimo to marzenia o historycznym, dziesiątym zwycięstwie w LŚ muza oni odłożyć na co najmniej rok. - W niedzielę Amerykanie, których liderami byli Matthew Anderson i Taylor Sander, byli drużyną bardziej spójną i konsekwentną w decydujących momentach, co zaważyło na ich zwycięstwie 3:1 nad kadrą Brazylii - komentował dziennik.

- Nie zaprezentowaliśmy tego, co chcieliśmy. Traktujmy to jako lekcję na przyszłość: musimy utrzymać swoje tempo pracy i rozwoju na mistrzostwa świata, a zwłaszcza na igrzyska w 2016 roku. Widzę sporo do poprawy w stabilności gry i defensywie - mówił po meczy Rezende, który tradycyjnie szalał podczas spotkań: kamery jednej ze stacji wychwyciły, jak trener Canarinhos, wściekły na sędziego po niekorzystnym werdykcie w końcówce pierwszego seta, krzyknął w jego kierunku: - Jesteś g...m!
Selekcjoner wicemistrzów olimpijskich jest znany ze swojego emocjonalnego podejścia do każdego meczu Selekcjoner wicemistrzów olimpijskich jest znany ze swojego emocjonalnego podejścia do każdego meczu
R-Sport: Rosjanie nie obronili tytułu

Rosyjskie media zajmujące się siatkówką nie poświęciły wiele miejsca analizie najważniejszych spotkań turnieju we Florencji, co nie powinno specjalnie dziwić. Podkreśla się jedynie dość niespodziewane zwycięstwo kadry Amerykanów nad coraz lepszą z każdym kolejnym spotkaniem Brazylią i nagrodę MVP dla przyjmującego Taylora Sandera. Ponadto portal R-Sport w podsumowaniu występu Rosjan w Lidze Światowej zauważa, że nie mogli oni przez długi czas korzystać ze swoich najlepszych zawodników, jak choćby Maksim Michajłow czy Jewgienij Siwożelez. Tematem numer jeden jest... transfer Aleksieja Spiridonowa (tego samego, który przewidywał, że Brazylijczycy nie pozwolą jego kadrze na przejście do fazy pucharowej finałów LŚ) do Zenita Kazań, którego trenerem jest nielubiany przez siatkarze Władimir Alekno. "Spirik" deklaruje, że uważa byłego selekcjonera Sbornej za "wybitnego, prawdziwego człowieka", a czas dostatecznie zaleczył rany.

Jesteśmy na Facebooku. Dołącz do nas! Na Twitterze też nas znajdziesz!

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×