Małgorzata Glinka-Mogentale zostaje w Chemiku!

Ikona polskiej siatkówki, po kilku tygodniach niepewności, podjęła decyzję o kontynuowaniu kariery zawodniczej i już nie może się doczekać startu w niezwykle trudnej grupie Ligi Mistrzów.

Marcin Olczyk
Marcin Olczyk
Gdy na początku czerwca władze Chemika Police ogłosiły oficjalny skład na nowy sezon, wciąż nie było wiadomo, czy w zespole pozostanie Małgorzata Glinka-Mogentale. Niespełna 36-letnia zawodniczka bardzo poważnie myślała w tym czasie o zakończeniu aktywnej przygody z siatkówką. W czwartek, ku zadowoleniu sztabu szkoleniowego i kibiców, na oficjalnej stronie internetowej klubu pojawił się komunikat potwierdzający, że najbardziej utytułowana polska siatkarka zostaje w drużynie na kolejny rok, by pomóc w obronie tytułu mistrza Polski i wesprzeć koleżanki w walce w elitarnej Lidze Mistrzyń.
- Na moją decyzję wpływ miało wiele czynników. Fizycznie czuję się bardzo dobrze, mamy świetny zespół wzmocniony nowymi zawodniczkami i stać nas na walkę o najwyższe cele. Łatwo nie będzie, bo grać będziemy znacznie więcej, a w Lidze Mistrzyń już w grupie zmierzymy się z faworytkami tych rozgrywek - Rabitą Baku i Dynamem Kazań. Ale ja lubię takie wyzwania. Zamarzyło mi się, żeby ten sezon był taką kropką na "i" w mojej karierze - przyznała cytowana na stronie klubu doświadczona przyjmująca, dając do zrozumienia, że będzie to już jej ostatni rok, jako czynnej zawodniczki.

Jesteśmy na Facebooku. Dołącz do nas! Na Twitterze też nas znajdziesz!

Czy z Małgorzatą Glinką-Mogentale w składzie Chemik ma szanse awansować do fazy pucharowej Ligi Mistrzyń?

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×