Łukasz Kaczorowski: Nasze ściany nam pomogą
Camper Wyszków w środę w piątym finałowym spotkaniu podejmować będzie KPS Siedlce. - Chcemy pokazać się z jak najlepszej strony - zapewnia Łukasz Kaczorowski.
O losach wielkiego finału zadecyduje piąty mecz w Wyszkowie. - Na pewno ważna będzie dyspozycja dnia - podkreśla siatkarz. Według Kaczorowskiego nie bez znaczenia będzie również przewaga parkietu. - Mam nadzieję, że własna hala nam pomoże. To są nasze ściany i nasi kibice, wszystko przemawia za nami. Oby te okoliczności doprowadziły nas do sukcesu. Osiągnęliśmy już w tym sezonie dużo, ale byłby niedosyt, gdybyśmy przegrali walkę o złoty medal. Chcemy się pokazać z jak najlepszej strony - dodaje.
Atakujący Campera jest obok Damiana Schulza najlepszym graczem w I lidze na tej pozycji. Jakie plany na nowy sezon ma mierzący 196 cm wzrostu zawodnik? - Na razie ciężko mówić o sprawach transferowych. Priorytetem będą dla mnie rozmowy z moim obecnym klubem. Póki co żadnych telefonów nie było. Czekam spokojnie, może ktoś się odezwie z wyższej ligi. Jestem dobrej myśli - kończy Łukasz Kaczorowski.
Jesteśmy na Facebooku. Dołącz do nas! Na Twitterze też nas znajdziesz!