Hop-bęc sezonu 2013/14 Orlen Ligi

W ramach podsumowania minionego sezonu Orlen Ligi portal SportoweFakty.pl przygotował zestawienie hop-bęc. Zobaczcie, kto według nas poczynił największe postępy, a kto zanotował regres formy.

Michał Kaczmarczyk
Michał Kaczmarczyk

Hop!

Zawodniczki:

Katarzyna Mróz (Chemik Police): - Staram się udowadniać, że zasługuję na występy w pierwszej szóstce. Trener mi ufa, często wychodzę na parkiet od początku spotkania - mówiła środkowa mistrzyń Polski, która miała nie lada konkurentki na swojej pozycji w zespole: Katarzynę Gajgał-Anioł i Agnieszkę Bednarek-Kaszę. Kto by przypuszczał, że trochę niedoceniana w lidze zawodniczka stanie się ostoją Chemika na środku siatki i jego pierwszoplanową postacią? To właśnie ona jest według oficjalnych statystyk ligi jej najskuteczniejszą zawodniczką (46 proc. skuteczności) i piątą blokującą (89 udanych prób). Tarnowianka po latach pucharowej posuchy mogła z dumą wznieść Puchar Polski i założyć na szyję złoty medal Orlen Ligi. W końcu znacznie przyczyniła się do tych sukcesów klubu.

Sylwia Wojcieska (Polski Cukier Muszynianka Fakro Bank BPS): Wielki powrót doświadczonej środkowej po fatalnej kontuzji więzadeł kolanowych, przez którą straciła cały sezon 2012/13. Była zawodniczka sopockiego Atomu stworzyła idealny duet środkowych z Ivaną Plchotovą, efektywny zarówno w ataku, jak i blokowaniu rywalek. To właśnie ich doskonała postawa pozwoliła Mineralnym na sprawienie sensacji, jaką był awans do turnieju finałowego Pucharu Polski i zajęcie w nim drugiego miejsca.

Agnieszka Kąkolewska (Impel Wrocław): Fenomen na skalę Polski, a może i Europy. Siatkarka, która debiutowała wcześniej w reprezentacji kraju niż w siatkarskiej ekstraklasie, zaliczyła godny podziwu sezon w barwach dolnośląskiej ekipy, zwieńczony wicemistrzostwem kraju. Najwięcej bloków w rozgrywkach (dokładnie 100 w 26 spotkaniach), dobre uzupełnianie się ze starszą o 18 lat Makare Wilson, doskonała dyspozycja w najważniejszych meczach sezonu, ogromny potencjał - czego chcieć więcej? 

Natalia Nuszel (Beef Master Budowlani Łódź): Przyjmująca jeszcze rok temu okupowała kwadrat rezerwowych w dąbrowskim MKS-ie, zaś miniony sezon kończyła jako podstawowa zawodniczka łódzkiej ekipy i jej najlepiej punktująca siatkarka. Wychowanka gdańskiej Gedanii zakończyła aż 13 spotkań z dwucyfrowym dorobkiem punktowym. Co prawda sympatyczna "Nuszelka" ma jeszcze rezerwy w przyjęciu i grze blokiem, ale nie zmienia to faktu, że udowodniła swoją wartość wieloma udanymi występami.

Tamara Kaliszuk (Pałac Bydgoszcz): To nie był dobry czas dla bydgoskiego Pałacu, ale debiutująca na najwyższym poziomie rozgrywkowym atakująca może być zadowolona z siebie. Zastępczyni Zuzanny Czyżnielewskiej przeplatała spotkania genialne ze słabymi, ale koniec końców jej forma została doceniona poprzez powołanie do kadry Polski.
Zasłużona nagroda dla jednej z najbardziej niedocenianych środkowych ligi Zasłużona nagroda dla jednej z najbardziej niedocenianych środkowych ligi
Trener: Tore Aleksandersen

Gdy wrocławski Impel odpadał z rozgrywek Pucharu Polski i Challenge Cup, wydawało się, że norweski trener nie zaliczy drugiego sezonu w polskiej lidze do udanych, ale wtedy, w trudnym dla całego zespołu momencie, dzięki pracy szkoleniowca objawił się pełny potencjał Impelek, który zaowocował zasłużonym awansem do finału Orlen Ligi. Człowiek, którego jeszcze rok temu nikt w Polsce nie znał, wyprowadził wrocławianki z głębokiego kryzysu w poprzednim sezonie i zbudował kolektyw, który za sprawą mieszanki młodości i doświadczenia grał dojrzale i konsekwentnie. Poza tym Aleksandersen wniósł do ligi nową jakość jako trener impulsywny, a nawet agresywny wobec podopiecznych, ale zawsze fachowy i merytoryczny. Przybysza z Norwegii czeka teraz trudne zadanie zawojowania z Impelem siatkarskiej Europy.

Jesteśmy na Facebooku. Dołącz do nas! Na Twitterze też nas znajdziesz!

Zespół: Impel Wrocław

Dzięki pierwszemu od 28 lat medalowi mistrzostw Polski już nikt we Wrocławiu nie pamięta o zeszłorocznych perypetiach Impelu, kiedy dolnośląski zespół kołysał się nad strefą spadkową. W ostatnich miesiącach sytuacja podopiecznych Tore Aleksandersena również nie zawsze napawała optymizmem, zwłaszcza po bolesnych porażkach z Tauronem Banimexem MKS Dąbrowa Górnicza i Besiktasem Stambuł, które zamknęły drogę do Pucharu Polski i Pucharu Challenge. Należy docenić ambicję tej ekipy i wyciągnięcie wniosków z własnych porażek, ponieważ dzięki tym przymiotom ma ona szansę na stałe wejść do Orlen Ligowego panteonu.

Która z zawodniczek poczyniła największe postępy w sezonie 2013/14 Orlen Ligi?

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×