Serie A: Joanna Wołosz zagra o scudetto, Maja Tokarska odpadła w półfinale

Cztery długie lata musieliśmy czekać na kolejną Polkę w finale Serie A. Joanna Wołosz i jej Yamamay Busto Arsizio powalczą o scudetto.

Anna Jawor
Anna Jawor

W sezonie 2009/2010 Katarzyna Skowrońska-Dolata w barwach Scavolini Pesaro jako ostatnia z polskich zawodniczek zdobyła mistrzostwo Italii. Teraz kolejna nasza rodaczka stanie przed taką samą szansą. Joanna Wołosz wraz z koleżankami zapewniła sobie udział w decydującej batalii o tytuł.

Yamamay Busto Arsizio po emocjonującym boju pokonało 3:2 Imoco Volley Conegliano. W rozgrzanej do czerwoności hali PalaYamamay Motyle udowodniły, że są w stanie nawiązać do sukcesu z 2012 roku, gdy świętowały zwycięstwo w całych rozgrywkach Serie A. Do finału podopieczne Carlo Parisiego wprowadziła holenderska skrzydłowa - Anne Buijs. Córka byłego trenera Atomu Trefl Sopot zapisała na swoim koncie 25 pkt., przez całe spotkanie wykonała aż 62 ataki! Swój niemały wkład w triumf gospodyń miała również Joanna Wołosz. Nasza rozgrywająca bardzo dobrze pokierowała poczynaniami zespołu na parkiecie i pokazała, jak znacznie w przeciągu zaledwie jednego sezonu w lidze włoskiej można poprawić swoją grę.

Rywalem Yamamay w finale będzie Rebecchi Piacenza. Aktualne mistrzynie Italii po raz drugi wygrały z Igor Gorgonzola Novara. Różowe Wilki rozbiły na wyjeździe ekipę Mai Tokarskiej 3:0. Gospodynie w żadnej z partii nie przekroczyły granicy 20 punktów. Polska środkowa wyszła w podstawowym składzie Igor Gorgonzola, ale już pod koniec pierwszego seta została zmieniona przez Luisę Casillo. Z wtorkowego występu reprezentantki naszego kraju warto jedynie zapamiętać efektowny, pojedynczy blok na Lise van Hecke.

Yamamay Busto Arsizio - Imoco Conegliano 3:2 (25:20, 16:25, 25:17, 24:26, 18:16).
Stan rywalizacji do dwóch zwycięstw: 2:0 dla Yamamay.

Igor Gorgonzola Novara - Rebecchi Piacenza 0:3 (13:25, 12:25, 15:25).
Stan rywalizacji do dwóch zwycięstw: 2:0 dla Piacenzy.

Finał: Rebecchi Piacenza - Yamamay Busto Arsizio.

Jesteśmy na Facebooku. Dołącz do nas! Na Twitterze też nas znajdziesz!

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×