Frekwencja w Orlen Lidze: Małe hale i niesprzyjające terminy

Kinga Popiołek 18 Kwietnia 2014, 11:47

Niewielkim zainteresowaniem cieszyły się dwa spotkania w Muszynie, w których podopieczne Bogdana Serwińskiego walczyły najpierw z łodziankami w półfinale o miejsca 5-8, a następnie z bielszczankami o prawo do gry w europejskich pucharach. Łącznie w muszyńskiej hali zasiadło 900 widzów, przez co spadła średnia frekwencja na mecz w mieście nad Popradem.

Finałowa batalia przyciągnęła dwukrotnie komplet kibiców w Policach. Włodarze drużyny mogą żałować, że policka hala nie jest z gumy i nie może zwiększyć powierzchni trybun, bo wówczas doping dla beniaminka Orlen Ligi byłby z pewnością jeszcze donośniejszy.

Niekorzystne terminy rozgrywania meczów o brązowe medale (poniedziałek - 17:00 i wtorek - 15:30) sprawiły, że Ergo Arena nie została należycie wypełniona kibicami. Pierwsze starcie Atomówek obejrzało 1350 osób, a drugie o 50 sympatyków siatkówki mniej. Szkoda, gdyż trójmiejski obiekt sportowy największe wrażenie robi właśnie wtedy, gdy na trybunach zasiada komplet widzów. W tej sytuacji Sopot spadł na 5. miejsce w sezonowej klasyfikacji miast pod względem średniej na mecz.

Półfinał o miejsca 5-8 (drugi mecz)

Polski Cukier Muszynianka Fakro Bank BPS - Beef Master Budowlani Łódź: 500 widzów

Finał (mecze nr 1 i 2)

Chemik Police - Impel Wrocław: 1200 widzów

Chemik Police - Impel Wrocław: 1200 widzów

Mecze o 3. miejsce

Atom Trefl Sopot - Tauron Banimex Dąbrowa Górnicza: 1350 widzów

Atom Trefl Sopot - Tauron Banimex Dąbrowa Górnicza: 1300 widzów

Mecz o 5. miejsce

Czy łódzcy kibice utrzymają się na czele klasyfikacji?

Średnio na mecz: 991 widzów

Łącznie na trybunach w sezonie 2013/14: 176 282 widzów

Średnio na mecz: 1 493 widzów

Wszystkie dane liczbowe pochodzą z oficjalnych raportów meczowych. 

Jesteśmy na Facebooku. Dołącz do nas! Na Twitterze też nas znajdziesz!