Asseco Resovia Rzeszów - ZAKSA Kędzierzyn-Koźle - mecz numer 2: oceny SportoweFaty.pl

Drugie spotkanie półfinałowe stało na bardzo dobrym poziomie. Zapraszamy do zapoznania się z ocenami poszczególnych zawodników po tym spotkaniu.

Tomasz Stawarski
Tomasz Stawarski

Oceny zawodników Asseco Resovii Rzeszów (skala 1-6):

Rozgrywający:

Fabian Drzyzga - 4

Polski rozgrywający może zaliczyć ten mecz do udanych. Całkiem rozsądnie prowadził grę swojego zespołu. Czasem popełniał proste błędy, lecz nie wpływały one znacznie na przebieg spotkania.

Środkowi:

Piotr Nowakowski - 4

13 zdobytych punktów, niezły blok i tradycyjnie nieosiągalne dla rywali ataki. Tym razem jednak, często nieskończone, po pasywnym bloku ataki zmusiły nas do obniżenia oceny. Proste błędy jakie popełniał przy dogrywaniu piłek też na to wpłynęły.

Łukasz Perłowski - 3,5

Mimo 11 punktów zdobytych w całym spotkaniu, polski środkowy miał problemy ze skończeniem swojego ataku. Często podbijany przez rywali, którzy wyprowadzali skuteczne kontry, stracił w naszych oczach.

Atakujący:

Jochen Schoeps - 3,5

To nie był zawodnik ze wczorajszego meczu. Tym razem Schoeps pomysłowość i nietypowe zagrania zostawił w szatni. Początkowo mecz nawet mu wychodził, w trzecim secie został jednak zmieniony przez Konarskiego. Tylko 30% skuteczności w ataku.

Dawid Konarski - 3

Po wejściu na boisko nie poprawił znacząco gry. 25% skuteczności w ataku to zdecydowanie za mało na taki poziom. Często nie myśląc uderzał prosto w blok.

Przyjmujący:

Peter Veres - 4,5

Obok Ignaczaka, najsolidniejszy w sobotę zawodnik w szeregach Resovii. 50% perfekcyjnego przyjęcia i 56% skuteczności ataku nie wyglądają źle. Węgier często kończył sytuacyjne i ciężkie piłki. To on był w sobotę liderem zespołu.

Paul Lotman - 3

Zdecydowanie nie wypełnił luki po Achremie. Brakowało mu zarówno przyjęcia jak i ataku. Statystyki krążące wokół 30% to zdecydowanie za mało aby zastąpić kogoś klasy Achrema.

Nikołaj Penczew - grał zbyt krótko żeby ocenić.

Michał Filip - grał zbyt krótko żeby ocenić.

Libero:

Krzysztof Ignaczak - 4,5

Trzymał przyjęcie zespołu (50%). Wydawać by się mogło, iż chciał pokazać się szkoleniowcowi polskiej kadry, obecnemu na meczu. Tym razem "Igła" nie miał jednak tylu okazji do popisu w obronie. Spotkanie może jednak zaliczyć na plus.

Skala ocen: 1 - bardzo słabo, 2 - słabo, 3 - przeciętnie, 4 - dobrze, 5 - bardzo dobrze, 6 - rewelacyjnie.

Jesteśmy na Facebooku. Dołącz do nas!

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×