Piotr Makowski: Czas wprowadzać do kadry młode zawodniczki

Trener kobiecej reprezentacji siatkarskiej, Piotr Makowski szuka świeżej krwi w drużynie. Szkoleniowiec z uwagą obserwuje mistrzostwa Polski juniorek, by wyselekcjonować najzdolniejszą młodzież.

Piotr Jagiełło
Piotr Jagiełło
W kętrzyńskich zawodach mistrzowskiej rangi bierze udział osiem zespołów, a kilka zawodniczek wyróżnia się na tym tle. Trener Makowski zwraca uwagę na perełki, jakie pojawiają się w juniorskich rocznikach, tym bardziej, że w ubiegłym roku nasze kadetki sięgnęły po złoto mistrzostw Europy. W tym gronie znajduje się m.in. Malwina Smarzek.

- Staram się uważnie obserwować wszystkie mecze mistrzostw Polski juniorek. Bardzo dobrze na ataku grała Malwina Smarzek. Obserwowałem Malwinę wcześniej, na turnieju w Krośnie, meczu ligowym w Toruniu i mam takie zdanie, że powinna dostać szansę w kadrze - zauważa Makowski.

Pod obserwacją są także rozgrywająca Paulina Bałdyga i Magdalena Damaske.

- Szczególnie obserwujemy Magdę Damaskę i Paulinę Bałdygę, choć wiem, że Paulina ma w tej chwili problem z plecami. Te dziewczyny, które wymieniłem, mają dużą szansę zagrać.

Trener wyznaje zasadę, iż pora postawić na młodzież, bowiem na niektórych pozycjach jest problem z wyselekcjonowaniem mocnej obsady zawodniczej.

- Generalnie strategia jest taka, żeby zacząć wprowadzać do kadry młode zawodniczki. Podam za przykład półfinał mistrzostw Polski, mecz między Sopotem a Wrocławiem. Na przyjęciu grała praktycznie jedna Polka, Kasia Mroczkowska, która ostatnie lata nie spędzała na przyjęciu i w tej chwili jest 34-letnią zawodniczką. Trzeba szukać młodych - dodał Makowski.

Podsumowanie drugiego dnia mistrzostw Polski juniorek w siatkówce

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×