Piotr Makowski: Młodzież musi mieć szansę gry

Wyjątkowym gościem ćwierćfinałowej rywalizacji w Dąbrowie Górniczej był pierwszy szkoleniowiec kadry siatkarek. W rozmowie z naszym portalem podzielił się on kilkoma spostrzeżeniami z placu boju.

Michał Kaczmarczyk
Michał Kaczmarczyk
Selekcjoner polskiej kadry Piotr Makowski udowadnia, że nieważne są kilometry, gdy chodzi o dobro drużyny narodowej. Szkoleniowiec biało-czerwonych przemierzył w krótkim czasie odległość z Sopotu (gdzie oglądał zmagania Atomu Trefla Sopot z Beef Masterem Budowlani Łódź) do Dąbrowy Górniczej, by zobaczyć na żywo przebieg jednej z ciekawszych par ćwierćfinałowych Orlen Ligi, starcia miejscowego Tauronu Banimexu MKS Dąbrowa Górnicza i BKS-u Aluprof Bielsko-Biała. - Na pewno wolałbym, żeby to spotkanie było nieco bardziej wyrównane, tak jak miało to miejsce w trzecim secie. Natomiast z punktu widzenia zespołu z Dąbrowy był to dobry mecz w ich wykonaniu. Przez dwa sety jego prowadzenie było niepodważalne, a sama gra bardzo dobra. Nawet przy gorszym przyjęciu udawało mu się wyprowadzić atak, w przeciwieństwie do BKS-u, który w tym elemencie był mało skuteczny. W ostatniej partii przyjezdne miały dużą szansę na wygraną i przedłużenie rywalizacji, ale tak się nie stało. Nie zmienia to faktu, że ten zespół będzie bardzo niebezpieczny na swoim terenie - ocenił przebieg meczu trener.Zagłębiowski MKS po okresie rozczarowującej postawy w pierwszej części sezonu zaczyna spisywać się coraz lepiej, czego efektem było czwarte miejsce po rundzie zasadniczej i awans do turnieju finałowego Pucharu Polski. Trener kadry kobiet zauważył, że nie można w tym wypadku chwalić wyłącznie Nicoli Negro, szkoleniowca dąbrowianek. - Nie można zapomnieć o tym, że trener Kawka wniósł wiele do tego zespołu przez wiele lat pracy. Można oceniać drużynę z Dąbrowy Górniczej tylko pod kątem tego sezonu, ale trzeba zwrócić uwagę na problemy, jakie zespół miał na początku sezonu, między innymi kontuzje. Te kilka spraw zaważyło na słabszej dyspozycji w pierwszej części sezonu. Uczciwie należy stwierdzić, że Waldemar Kawka zdobył trochę trofeów w tym klubie, coś mu się za to należy i będę oceniał jego pracę pozytywnie. Obecny trener, Nicola Negro, dobrze pracuje i dzięki temu MKS jest na fali wznoszącej. Widać, że zespół idzie w dobrym kierunku - stwierdził Makowski.
Jak obserwacje Piotra Makowskiego przełożą się na powołania do kadry siatkarek? Jak obserwacje Piotra Makowskiego przełożą się na powołania do kadry siatkarek?
Zapytany o najbardziej wyróżniające się postaci poniedziałkowego widowiska, szkoleniowiec kadry wskazał doświadczone zawodniczki z reprezentacyjną przeszłością, jednocześnie nieco ubolewając nad brakiem... przyszłości. - Bardzo podobała mi się w tym meczu Lena Dziękiewicz, Joasia Staniucha-Szczurek i Ela Skowrońska. Potrafią bić się o wynik i widać na parkiecie ich charakter, mimo to wszyscy życzylibyśmy sobie, żeby częściej pojawiały się młodsze zawodniczki i deptały starszym po piętach - uznał selekcjoner, przed którym w nadchodzącym sezonie czeka zadanie odmłodzenia reprezentacji siatkarek i wprowadzenia do niej nowych twarzy.

Jesteśmy na Facebooku. Dołącz do nas! Na Twitterze też nas znajdziesz!

Spotkania w Dąbrowie Górniczej pokazały, że siatkarska młodzież nie zawsze ma łatwo w życiu. W Bielsku-Białej grają trzy potencjalne kadrowiczki, Natalia Strózik, Aleksandra Trojan i Koleta Łyszkiewicz. Perspektywiczna trójka otrzymywała w tym sezonie niewiele szans na zaprezentowanie swoich umiejętności w warunkach meczowych: dopiero gdy w drugim spotkaniu ćwierćfinału bialski BKS obniżył swój poziom gry, Mirosław Zawieracz zdecydował się na wprowadzenie wszystkich młodszych podopiecznych na parkiet. Według trenera reprezentacji to wciąż za mało. - Trzeba się zastanawiać nad losem tych siatkarek, mając na uwadze kadrę: jeśli młodsze zawodniczki nie będą naciskały na te starsze, nie będą grały w meczowej szóstce, to ciężko jest o czymkolwiek mówić. Muszą udowadniać na treningach, że są coraz lepsze, wtedy trenerzy będą na nie stawiać - jasno stwierdził.

Trener Makowski zdradził na koniec rozmowy z naszym portalem, że w kwestii terminu ujawnienia szerokiego składu kadry pójdzie śladami Stephana Antigi. - Najprawdopodobniej szeroka kadra na ten rok zostanie ogłoszona po pierwszej rundzie play-off - powiedział były szkoleniowiec Pałacu Bydgoszcz, który zapowiada kolejne podróże po Polsce (a także Europie) w celu pomyślnego kształtowania reprezentacji na rok 2014.

Musimy podjąć radykalne kroki - rozmowa z Piotrem Makowskim, trenerem reprezentacji Polski kobiet

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×