Piotr Gacek: Nie kalkulujemy

Zdjęcie okładkowe artykułu:
zdjęcie autora artykułu

Libero ZAKSY nie ukrywa, że on i jego koledzy spodziewali się trudnej przeprawy w Radomiu. - Poza pierwszym setem nie daliśmy Czarnym rozwinąć skrzydeł - zwraca uwagę.

Niedzielne zwycięstwo było dla ZAKSY czwartym z rzędu w ostatnim czasie. Przyjezdni nie kryli więc zadowolenia z kompletu punktów, wywiezionego z Radomia. Być może w pamięci mieli jeszcze dwumecz w hali ówczesnego pierwszoligowca w ramach ćwierćfinału Pucharu Polski, który został rozegrany w ostatnich dniach grudnia 2012 roku. Zwłaszcza w drugim spotkaniu kędzierzynianie musieli mocno się namęczyć, aby pokonać Cerrad Czarnych. Ostatecznie wygrali w czterech partiach.

Przed niedzielnym starciem na Mazowszu przygotowali się więc na trudną przeprawę. - Na pewno spodziewaliśmy się ostrej walki ze strony Czarnych, bo u siebie na sali zawsze byli groźni, jest to specyficzny obiekt, dopingujący kibice na każdym meczu tworzą niezapomnianą atmosferę - przyznał po zakończeniu zawodów Piotr Gacek. - To zawsze "niosło" zawodników do zwycięstwa - dodał.

Najwięcej emocji dostarczyła premierowa odsłona, zakończona po grze na przewagi. W dwóch pozostałych setach gospodarze nie potrafili nawet przekroczyć bariery dwudziestu "oczek". - Postawiliśmy trudne warunki i nie pozwoliliśmy, poza pierwszą partią, w której, zwłaszcza na początku, zespół z Radomia grał dobrze, rozwinąć rywalom skrzydeł - podkreślił srebrny medalista poprzedniego sezonu. - Gratulacje dla chłopaków za dobry mecz i szykujemy się powoli do play-offów - zapowiedział.

W Radomiu Piotr Gacek przyjmował 18 razy
W Radomiu Piotr Gacek przyjmował 18 razy

Libero, zapytany o to, czy on i koledzy myśleli już o najważniejszej fazie rozgrywek oraz o tym, z którym zespołem chcieliby lub mają największe szanse się w niej spotkać, odpowiedział: - Nie kalkulowaliśmy nigdy, bo jeżeli mielibyśmy to robić, to nasza gra i praca nie miałyby sensu. Nie o to chodzi w sporcie. Gramy, wygrywamy, walczymy o najwyższe cele - zakończył.

Jesteśmy na Facebooku. Dołącz do nas! Na Twitterze też nas znajdziesz!

Źródło artykułu:
Czy ZAKSA będzie jeszcze w stanie "przeskoczyć" Jastrzębski Węgiel w tabeli?
Tak, gładko pokona AZS Olsztyn, a Jastrzębski Węgiel zgubi punkty w meczu z AZS-em Cz-wa
Nie, ponieważ przegra z AZS-em Olsztyn
Nie, pokona AZS Olsztyn, ale Jastrzębski Węgiel ogra także AZS Cz-wa
Zagłosuj, aby zobaczyć wyniki
Trwa ładowanie...
Komentarze (3)
Wiesia K.
26.02.2014
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
No i wychodzi na to , że to Świderski miał rację mówiąc o Gacku...  
avatar
rbk17
26.02.2014
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Trzeba przyznać Gackowi, że teraz gra naprawdę dobrze, nie to co na początku sezonu.  
whoviaan
25.02.2014
Zgłoś do moderacji
4
0
Odpowiedz
JSW, serio...? Od redaktorów można już wymagać rzetelności. JSW = Jastrzębska Spółka Węglowa, jeden ze sponsorów Jastrzębskiego Węgla JW = Jastrzębski Węgiel, klub sportowy Trudno to zrozumieć?