Poza Orlen Ligą nie ma życia? Zobacz, co stało się ze spadkowiczami

Od kilku sezonów spadek z żeńskiej ekstraklasy równoznaczny jest z początkiem ogromnych kłopotów. Czy to już reguła? Historia pokazuje, że poza Orlen Ligą nie ma życia.

Miłosz Marek
Miłosz Marek
Mistrzynie Polski z Sopotu nie będą miały nowych rywalek w walce o tytuł?

W ostatnim czasie przez media przetoczyła się fala komentarzy, która jednoznacznie wskazywała kierunek, w jakim powinna iść Orlen Liga. - Należy zamknąć rozgrywki - mówili niemal wszyscy zgodnym tonem.

Według informacji naszego portalu, owe zamknięcie ma niedługo nastąpić. - Zamknięcie Orlen Ligi z pewnością zmieniłoby podejście wielu klubów do kwestii szkolenia i wprowadzania do gry młodych zawodniczek. Trenerzy i prezesi byliby bardziej skłonni poprzeć ten pomysł. Zniknęłoby obciążenie psychiczne spowodowane tym, że zespół spadnie, a trener straci pracę. To stworzyłoby szanse występu wielu utalentowanym siatkarkom - mówił niedawno Maciej Kosmol, szkoleniowiec Legionovii oraz asystent trenera reprezentacji Polski.

Nie wszystkim kibicom pomysł przypadł do gustu. Szczególnie tym, którzy wierzą jeszcze, że ich ekipa kiedyś znajdzie się w elicie. Ostatnie sezony pokazują jednak, że raz straconego miejsca w elicie nie da się odzyskać. Prawie, bowiem tej sztuki dokonał PTPS Piła, ale sytuacja klubu z Wielkopolski była zgoła odmienna od innych ekip. Po pierwsze klub sam sprzedał miejsce w Orlen Lidze, a po drugie specjalna umowa z sopockim klubem zagwarantowała finansowanie zespołu.

Prześledziliśmy historie spadkowiczów z ostatnich sezonów. Ich historie nie są niczym optymistycznym...

Siatkówka na SportoweFakty.pl - nasz profil na Facebooku. Dla wszystkich fanów volleya i nie tylko! Kliknij i polub nas. Wolisz ćwierkać? Na Twitterze też jesteśmy!

Czy zamknięcie Orlen Ligi jest dobrym ruchem?

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Polub Siatkówkę na Facebooku
inf. własna
Zgłoś błąd
Komentarze (8)
  • Matt Zgłoś komentarz
    bo Nafta Pila sie nigdy nie poddaje, mimo, ze dziewczyny dostaly wolna reke, to te ktore chcialy grac wiedzac ze to szansa dla nich zostaly w klubie. Awansowaly same bez problemu, bo chcialy i o
    Czytaj całość
    to walczyly. A moze jakies sukcesy przyjda od nowa:)
    • PyraZPolaCebuli Zgłoś komentarz
      Ja potrafię czytać, ty nie umiesz liczyć. Bez kibiców nie ma klubu. Zrobili więcej niż ktokolwiek. ile osób miało dostęp do tańszych karnetów? 50? 70? a ile kasy więcej wydali, żeby
      Czytaj całość
      jeździć za dziewczynami po Polsce, przygotowywać oprawy i dbać o atmosfere? spytaj, czy to nie pomaga. bez pozdrowień, żałość.
      • Skrzak Zgłoś komentarz
        Podbnie zinnymi klubami które nie przystapiły do rozgrywek ze względów finansowych. Przypomnijci esobie co się ztało z taki mi klubami jak Skra W-wa, która zdobyła srebrny medal i nie
        Czytaj całość
        przystapiła do rozgrywek, Dick Black Andrychów, AZS Poznań. Brak ich na siatkarskiej mapie
        • gogo Zgłoś komentarz
          Calisię Kalisz załatwili niezbyt rozgarnięci i zakochani w siatkarkach kibice fan clubu. Gdy inne, również zadłużone kluby, swoje brudy zamiatały pod swój klubowy dywan , fan club
          Czytaj całość
          Calisii swoimi transparentami i okrzykami w stylu "działacze gdzie są pieniądze" informował całą Polske i PZPS o problemach w klubie. Nie dziwi zatem decyzja PZPS o nie przyznaniu licencji na gre Calisii nawet w I lidze. Szkoda tylko ze siatkarki nie były takie lojalne wobec klubu jak fan club wobec nich, i szybko opuscily zespol.
          • PyraZPolaCebuli Zgłoś komentarz
            Trefl nie awansował. Trefl kupił miejsce.
            • ranny kapeć Zgłoś komentarz
              W sezonie 2009/2010 do Orlen Ligi awansowały TPS Rumia oraz Trefl - drużyna która przed sezonem została przeniesiona do Sopotu i nie miała już nic wspólnego z Gdynią. Mecze Trefla
              Czytaj całość
              rozgrywane były w Hali 100 Lecia Sopotu. Swoją drogą, "redaktor" bloku sportowego powinien o tym wiedzieć...