Kinga Zielińska jednak w Bydgoszczy

Zdjęcie okładkowe artykułu:
zdjęcie autora artykułu

Długo trwało zamieszanie wokół <b>Kingi Zielińskiej</b> i do piątku nie wiadomo było, czy ta zawodniczka wystąpi w pierwszym spotkaniu Centrostalu Bydgoszcz. Na szczęście w piątkowe popołudnie sprawa została rozwiązana - Kinga Zielińska doszła do porozumienia ze Stalą Mielec i oficjalnie jest już zawodniczką Centrostalu.

Kinga Zielińska ma 20 lat, mierzy 186 centymetrów i w poprzednim sezonie występowała w AZS-ie Poznań. Zespół z Wielkopolski popadł jednak w poważne tarapaty finansowe i nie wywiązał się ze wszystkich zobowiązań wobec macierzystego klubu siatkarki - TPS Lublin. Zielińska stała się więc zawodniczką klubu, w którym stawiała pierwsze kroki.

Po zakończeniu ubiegłego sezonu młoda przyjmująca rozpoczęła poszukiwania nowego pracodawcy. Według tego, co mówią działacze Stali Mielec, najpierw podpisała umowę z nimi, a następnie to samo uczyniła w Bydgoszczy.

W tej sytuacji sporom nie było końca, a całą sprawą miał nawet zająć się Sąd Polubowny.

Ostatecznie w piątek Zielińska doszła do porozumienia ze Stalą Mielec i została oficjalnie zawodniczką Centrostalu - będzie mogła zatem pojechać na poniedziałkowy mecz z bielskim Aluprofem.

Źródło artykułu:
Komentarze (0)