Kinga Kołosińska: Będziemy słuchać taktyki trenera

Monika Brzostek i Kinga Kołosińska osiągnęły ogromny sukces w Olsztynie, awansując do półfinału imprezy Grand Slam. O medale powalczą w sobotę.

Dominika Pawlik
Dominika Pawlik
Monika Brzostek i Kinga Kołosińska zajęły pierwsze miejsce w grupie, a w piątek wygrały dwa kolejne spotkania, tym samym awansując do półfinału debiutującej w kalendarzu imprezy w Olsztynie.
Po pokonaniu Brooke Sweat i Lauren Fendrick osiągnęły historyczny sukces. - Jedna z zawodniczek amerykańskich była kontuzjowana, i wykorzystałyśmy to przy taktyce. Niemniej jednak bardzo cieszymy się ze zwycięstwa. Dałyśmy radę. Jeszcze jutro dwa mecze, trzymajcie kciuki - powiedziała szczęśliwa Brzostek.

Warunki atmosferyczne nie sprzyjały podczas piątkowych spotkań, ale wszystkie pary, które grały w tym czasie, nie zwracały na to większej uwagi. - Jesteśmy przyzwyczajone do różnych warunków - zarówno do tego, że świeci mocne słońce, a czasami też musi popadać. Byłyśmy skupione bardzo na meczu i nie myślałysmy o warunkach atmosferycznych. Starałyśmy się realizować elementy taktyczne, która trener nam przekazał i to się udało - przyznała Kołosińska. - Do każdego meczu podejdziemy skupione, będziemy słuchały taktyki trenera i mam nadzieję, że starczy nam sił, żeby powalczyć i zaprezentować bardzo dobry poziom.

- Nie wiadomo jeszcze, kiedy zakończymy sezon. Przed nami jeszcze za dwa tygodnie Continental Cup, druga forma kwalifikacji na igrzyska, potem dopiero będziemy podejmować decyzję - wyjaśniła Brzostek.

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×