Świąteczne odśnieżanie wydarzeń roku: MŚ 2014 - mistrzowski turniej, mistrzowska organizacja

MŚ 2014 lepiej potoczyć się nie mogły. Po 40 latach Polacy zdobyli drugi złoty medal tych rozgrywek. A wszystko przed własną publicznością i przy historycznym meczu otwarcia na Stadionie Narodowym.

Agata Kołacz
Agata Kołacz
Od 4 września 2008 roku, kiedy Polsce przyznano prawo organizacji MŚ 2014, wiadomo było, że Polski Związek Piłki Siatkowej zrobi wszystko, by o siatkarskim mundialu w Polsce mówił cały świat. Te zamiary potwierdziła informacja z 27 stycznia 2014 roku. Wówczas ogłoszono, że mecz otwarcia odbędzie się na Stadionie Narodowym w Warszawie. Siatkarskie pojedynki rozgrywano już w różnych miejscach, jak kort tenisowy (tegoroczny pojedynek Polaków z Włochami w ramach Ligi Światowej na Foro Italico) czy właśnie stadion piłkarski. W 1983 roku na legendarnej Maracanie zmierzyły się reprezentacje Brazylii i ZSRR. Tamto starcie obejrzało prawie 100 tysięcy widzów. Jednak jeszcze nigdy spotkanie siatkarskiego mundialu nie "wyszło" poza halę sportową. – Sam pomysł rozegrania meczu otwarcia na stadionie piłkarskim jest bezprecedensowy w historii mistrzostw świata, dlatego i jego oprawa powinna być atrakcyjną. Ceremonia Otwarcia na Stadionie Narodowym ma być wyraźnym przekazem, że oto rozpoczyna się turniej niezwykły. To ogromne wyzwanie wobec ponad 60 tysięcy kibiców, którzy 30 sierpnia zasiądą na trybunach Stadionu Narodowego oraz milionami telewidzów – mówił prezes PZPS-u.
Radość kontra strach przed nieznanym

Równocześnie z głosami zachwytu pojawiły się mniej pozytywne komentarze. Dotyczyły one przede wszystkim widoczności - niektórzy zastanawiali się, czy w cenę biletów na najwyższych sektorach wliczona jest lornetka. Inni zakładali najczarniejsze scenariusze: że podmuchy wiatru wypaczą widowisko, że w trakcie meczu złożą się słupki. Najważniejsza była jednak obawa o wynik sportowy, bo Serbowie do najłatwiejszych rywali w grupie nie należeli. A wiadomo, że turniej najlepiej rozpocząć od zwycięstwa. - Osobiście sugerowałem innego przeciwnika, np. Kamerun. Jednak zaczynamy z Serbią na specjalne życzenie Stephana Antigi, to był jego pomysł. Powiedział, że jeśli gramy, to na poważnie, bo to są mistrzostwa świata. Przede wszystkim dla tych 62 tysięcy kibiców, którzy przyjdą na Narodowy, nie można urządzać czegoś w rodzaju mniejszego sportu - komentował sternik polskiej federacji.

Pochlebne opinie jednak zdecydowanie przeważały. Najlepiej świadczy o tym fakt, że bilety na mecz otwarcia rozeszły się w niecałe dwie godziny! Nie od dziś polscy kibice uważani są za najlepszych na świecie, a dla wielu siatkarzy gra w naszym kraju to spełnienie marzeń. - Zostaliśmy wybrani do organizacji tej imprezy nie dlatego, że tak bardzo prosiliśmy, tylko, że o naszym kraju mówi się jako o mekce siatkówki. Pomyśleliśmy, że musimy pokazać całemu światu, że Polska faktycznie jest najlepszym miejscem do gry w siatkówkę. Zależało nam na tym, aby to wszystko poszło w świat. Myślę, że siatkówka czegoś takiego jeszcze nie widziała - przyznał prezes związku.
Podczas meczu otwarcia MŚ 2014 na Stadionie Narodowym padł rekord frekwencji Podczas meczu otwarcia MŚ 2014 na Stadionie Narodowym padł rekord frekwencji
Włodarze federacji o meczu otwarcia na Stadionie Narodowym mówili z dumą, ale również i z lekkim niepokojem. Po pierwsze z powodu wyjątkowości przedsięwzięcia. Polacy organizowali już kilka siatkarskich imprez, ale żadnej na piłkarskim stadionie. - Mecz otwarcia to będzie coś wielkiego, nic w takiej skali się jeszcze nie wydarzyło. Mamy wprawdzie doświadczenie w organizacji wielu turniejów, jednak sprawa ceremonii i meczu otwarcia jest dla nas nowym wyzwaniem - nie ukrywał szef PZPS-u. Po drugie - w sporcie nie można zaplanować końcowego rezultatu. - Kładziemy olbrzymi nacisk na przygotowanie reprezentantów. Jak będzie wspaniała organizacja, a zabraknie wyniku, to nie będziemy tak miło wspominać mistrzostw. Zawodnicy mają wszystko, czego im potrzeba, więc liczymy, że równo po 40 latach uda się powtórzyć nasz największy sukces - zapowiadał.

Wprowadzić siatkówkę na wyższy poziom

Działania podjęte przez PZPS szybko zyskały akceptację przedstawicieli innych państw. Wspólnie podkreślali, że działania Polski mogą wprowadzić siatkówkę na nowy poziom. - Projekt jest bardzo śmiały i nowoczesny, znakomicie wykorzystujący przestrzenie i walory Stadionu Narodowego. Nie ma wątpliwości, że będzie to wydarzenie znakomicie budujące rangę mistrzostw i już na starcie stanowiące o niezwykłości mistrzostw w Polsce - powiedział podczas majowej wizyty w Warszawie Fabio Azevedo, Dyrektor Generalny FIVB.

W podobnym tonie wypowiadał się Aleksandar Boricić, prezes serbskiej federacji, a zarazem wiceprezydent FIVB. - Tylko w Polsce na wszystkich siatkarskich imprezach jest zawsze pełna widownia, to jest niezwykłe. Dlatego Polacy w pełni zasłużyli i na mistrzostwa i na mecz na Stadionie Narodowym przy ponad sześćdziesięciu tysiącach kibiców. Może od tego dnia będzie się pisać nową historię siatkówki, która na stałe wejdzie na stadiony - podkreślał. - Myślę, że to będzie cudowny i wspaniały dzień dla wszystkich ludzi siatkówki na całym świecie, kibiców na stadionie oraz tych przed telewizorami. Z udziałem zagranicznych fanów możecie razem stworzyć najpiękniejsze mistrzostwa świata w historii siatkówki i tego wam życzę - komplementował.

To był wielki dzień polskiej siatkówki. Zobacz, jak biało-czerwoni zostali mistrzami świata (zdjęcia)

Czy na Stadionie Narodowym powinny się odbyć kolejne siatkarskie mecze?

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×