Aleksiej Spiridonow o decyzji FIVB: To jest absurd

Wierna kibicka siatkówki .

opluwaniem się kibica i Spirydonwa, podszedł dopiero chwile później -KIBIC, który to SPROWOKOWAŁ, był pod wyraźnym wpływem alkoholu, wulgarny, agresywny –jeżeli któryś z zawodników rosyjskich przechodził w zasięgu ręki na siłę ich łapał i dociągał do barierek i wyzywał ich i szarpał ( to ten po lewej stronie od „posła” na filmiku) - wszystko działo się 3/4 metry od grupy kilkudziesięciu dziennikarzy i co nikt nic nie zauważył, nikt nic nie nagrał. Gdzie monitoring? Taka osoba jak ten kibic powinien mieć dożywotni zakaz stadionowy za rękoczyny na zawodnikach! - przy całej zadymie z opluwaniem i szarpaniem, kto był jedynym ochroniarzem pomiędzy pijanymi kibicami i zawodnikami rosyjskimi schodzącymi z boiska –jedna pani z ochrony!, później podeszło dwóch studenciaków, jak w ich obecności „przyciągnęli” za szyje kolejnego zawodnika rosyjskiego i zwyzywali, podeszło w końcu 2 kolejnych prawdziwych „solidnych” ochroniarzy i wyglądało, że zapanowali nad sytuacją –to był przecież mecz podwyższonego ryzyka! Mecz był wspaniały, kibicowanie też…a jedyne co zepsuło całe wrażenie to ta sytuacja: bezkarność kiboli, bo ta grupka z tyłu za „posłem” na filmiku aktywnie wspierała tego pijaka z piwem w dłoni z pierwszego rzędu, cudowne objawienie posła i bezczynność ochrony i reporterów. Dlaczego zamiast filmiku o szarpanych i wyzywanych rosyjskich zawodnikach, którzy schodzą ze spuszczoną głową z boiska jest puszczany o „pośle” którego nawet go tam wtedy nie było… Pewnie dlatego „nie wszyscy słyszeli” co wtedy „poseł” mówił o Krymie… Wstyd, że zamiast kultury i kibicowania siatkarskiego, wdziera się do świata siatkarskiego polityka, kibole i chamstwo ! Obnażajmy takich kiboli i polityków –niech wiedzą, że nam prawdziwym kibicom siatkówki jest za nich wstyd!!!"