MŚ 2014: Biało-czerwoni mistrzami świata! - relacja z meczu Brazylia - Polska

piękne tylko szkoda jednego...że wystąpił Kaczorowski po co to to święto normalnych Polaków. GRATULACJE PANOWIE GRATKI!!!!!

zdobyła tytuł Mistrza świata. To raz,a zrobić to we własnym kraju przy kilkudziesięciu tysiącach kibiców, na oczach własnych rodzin - to rzecz na pewno bardzo ważna dla tych siatkarzy. Polska drużyna w drodze do finału musiała się zmierzyć ze wszystkimi najlepszymi ekipami na świecie, mieliśmy trudną drogę do finału,ale udowodniliśmy,że po prostu byliśmy NAJLEPSI. Decyzja PZPS była jak najbardziej słuszna. Postawienie na duet Antiga- Blain. Antiga znał tych siatkarzy znakomicie i zadbał o to by była atmosfera i kolektyw w kadrze, a Blain miał doświadczenie stricte trenerskie i w tych kwestiach co podkreśla sam Antiga co jest bardzo w porządku bardzo dużo mu pomógł. Bez Antigi nie było by Wlazłego w tej reprezentacji czyli MVP całego turnieju. To był zespół co pokazał dobitnie finał.. Mariusz Wlazły troszkę słabszy wczoraj- miał prawo być zmęczony całym turniejem to ciężar w dużej mierze wziął na siebie dla mnie objawienie tego turnieju czyli Mateusz Mika. Świetnie spisujący się Fabian Drzyzga, który wygryzł z szóstki Zagumnego nie wytrzymał ciężaru finału to Paweł mający to doświadczenie udźwignął ten ciężar. To MŚ to uwiecznienie lat wielu sukcesów polskich siatkarzy, przecież to medal MŚ 2006, Mistrzostwo Europy, brązowy medal ME ,zwycięstwo LŚ. Chciałem podziękować za lata wyrzeczeń i wzruszeń Pawłowi Zagumnemu, Michałowi Winiarskiemu i Krzysztofowi Ignaczakowi. Karierę reprezentacyjną także zakończył Mariusz Wlazły rozgrywając turniej życia. Wierzę,że kadra nie jest zamknięta dla siatkarzy, którzy teraz nie znaleźli uznania u Stephane Antigi- czyli Bartka Kurka, Grzegorza Boćka, Zbigniewa Bartmana czy Jakuba Jarosza. Mam nadzieję,że będzie decydować jedynie względy sportowe. Wielkie gratulacje dla polskich siatkarzy.