Mirosław Przedpełski: Nie narzekajmy i pomóżmy siatkarzom

Reprezentacja Polski trafiła do grupy razem z Brazylią i Rosją. Prezes Mirosław Przedpełski uważa, że losowanie nie było złe, stać nas bowiem na awans do półfinału.

Dominika Pawlik
Dominika Pawlik
Reprezentacja Polski zapewniła sobie awans do najlepszej szóstki turnieju jeszcze przed wyjściem na parkiet przeciwko Francji. Korzystny wynik ze starcia Argentyny z USA spowodował, że biało-czerwoni walczyli już tylko o zajęcie pierwszego miejsca w grupie. Pomimo zwycięstwa w tie-breaku, Polacy zajęli drugą pozycję i zostali dolosowani w III fazie do Brazylii i Rosji.
- Niektórzy uważają, że to bardzo trudne losowanie, bo były łatwiejsze zespoły. Według mnie, wręcz przeciwnie, bo stać nas na to, żebyśmy zwyciężyli. Jesteśmy równą drużyną z Rosją i Brazylią, wygrywaliśmy z nimi wielokrotnie. Ta hala też może być atutem. Rosja przyjedzie tu po raz pierwszy, od razu będzie musiała tutaj grać, Brazylia także. Może to jest trudniejsza droga, ale z jednej strony, jeżeli uda się wygrać mecz, to mamy otwartą drogę do finału. W innym układzie, gdyby te drużyny były po przeciwnej stronie, to też by było trudno. Trzeba walczyć, jak widać z pomocą publiczności można te mecze wygrywać. To nie jest żadna filozofia, że Rosja i Brazylia są tak wysoko, że nie damy rady - analizował Mirosław Przedpełski, prezes PZPS. Obie ekipy, które zagrają z Polską w grupie, miały okazję zagrać ze sobą w niedzielę. Przy okazji meczu kontuzji doznali Wallace De Souza i Paweł Moroz. Już wcześniej obie ekipy borykały się z innymi problemami zdrowotnymi. - Brazylia wygrała 3:1 z Rosją, przez te kłopoty, które są z atakującymi, ale Sborna ma wielu dobrych zawodników. My jesteśmy groźni, szczególnie u siebie. Myślę, że też się obawiamy, ale sprężamy się na mecze. Wydaje mi się, że Rosjanie też się boją w tym momencie, bo to jest jednak dla nich gra z gospodarzem, w takiej hali, to naprawdę jest trudne. Oni raczej się boją, choć wiem, że Rosjanie już się szykują na finał. Mam już zamówienia z Rosji na ten pojedynek, ale poczekajmy - zapewnił prezes. - Nie szukajmy dziury w całym, skoncentrujmy się i pomagajmy chłopakom, dopingujmy ich - dodał

Polacy podkreślają, że ich siłą jest kolektyw, co można było już zaobserwować w dwóch fazach MŚ 2014. Rezerwowi wygrali spotkanie z Francją. - Często rozmawiam z Brazylijczykami i prezesem związku siatkówki tego kraju. On uważa, że mamy bardzo dobrą i wyrównaną drużynę. To jest bardzo trudny turniej, a my mamy równy skład. Każdy z tych zawodników może wejść i grać. Spokojnie, poczekajmy i walczmy - podkreślił Przedpełski.

Prezes PZPS o wylosowaniu Brazylii i Rosji: Nie ma co to trząść portkami, stać nas na awans
Źródło: Agencja TVN/x-news
Z jakim bilansem Polacy zakończą III fazę?

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×