MŚ, gr. D: Iwan Zajcew i spółka odrobią straty? - zapowiedź meczu Francja - Włochy
Podopieczni Mauro Berruto nie mogą zaliczyć początku mistrzostw do udanego. Porażka na inaugurację z Iranem sprawia, że przeciwko Francji muszą zagrać o pełną pulę.
Z pewnością nie tak wymarzyli sobie początek polskiego mundialu trzykrotni mistrzowie świata. Rywalizację w krakowskiej grupie D rozpoczęli oni bowiem od porażki z dobrze prezentującą się ekipą Iranu. Italia wygrała tylko jedną partię, a w pozostałych spisywała się bardzo przeciętnie. Najgorszy był w ich wykonaniu pierwszy set, kiedy to w ataku zanotowali zaledwie 25-procentową skuteczność w ataku. Spore problemy w rozegraniu miał Dragan Travica, który niemalże każdą piłkę chciał skierować do Iwana Zajcewa.
Niedziela nie należała również do atakującego reprezentacji Włoch. Nowy siatkarz Dynama Moskwa aż sześciokrotnie nadziewał się na irański blok, co wyraźnie momentami odbierało mu ochotę do gry. Nieudane akcje powodowały, że syn radzieckiej legendy siatkówki nie atakował już z taką mocą i ryzykiem, a wręcz wybierał najbezpieczniejsze warianty wykończenia akcji.Na duży plus w zespole reprezentacji Francji zapracowali skutecznie grający środkowi, Kevin Le Roux oraz Nicolas Le Goff. Najbardziej wyróżniającą się postacią był jednak charyzmatyczny przyjmujący Earvin Ngapeth. Siatkarz włoskiej Modeny nie dość, że dobrze przyjmował (65% pozytywnego), to jeszcze dołożył dziewięć skutecznych ataków.
W środowy wieczór to Włosi będą drużyną, która znajdzie się pod ścianą. Ewentualna strata punktów jeszcze bardziej skomplikuje ich sytuację w grupie D. Z kolei Francuzi mogą wykorzystać tę sytuację o dołożyć kolejne oczka potrzebne do awansu do drugiej rundy. Do tej pory obydwa zespoły mierzyły się ze sobą sześciokrotnie w historii mistrzostw świata i wynik jest remisowy. Kto będzie górą we wtorkową noc?
Francja - Włochy / Kraków, wtorek, 2.09.2014r., godzina 20:15
Emanuele Birarelli: Z Iranem zagraliśmy fatalnie, ale stać nas na więcej