Karolina Siódmiak: Derby mają inny charakter, niż pozostałe mecze

Karolina Siódmiak w ubiegłym sezonie awansowała do PGNiG Superligi wraz z AZS-em Łączpol AWFiS Gdańsk. Przed rozgrywającą reprezentacji Polski inauguracja z Vistalem Gdynia. Przyznała ona, że takie mecze mają inne charakter.

Michał Gałęzewski
Michał Gałęzewski
Po serii sparingów, zawodniczki AZS-em Łączpol AWFiS Gdańsk zaprezentowały się kibicom wraz ze szczypiornistami Wybrzeża. - To bardzo fajna sprawa. Jesteśmy drużynami trenującymi w jednej hali. Widujemy się na treningach i jesteśmy ze sobą zżyci. Dobrze, że męski i damski zespół został razem zaprezentowany na PGE Stadionie Letnim - powiedziała Karolina Siódmiak.
Gdański zespół szykuje się do niedzielnej inauguracji z Vistalem Gdynia. - Jesteśmy gotowe. Naprawdę coraz lepiej to wygląda. Zaczynamy od derbów. Mają one inny charakter, niż pozostałe mecze. Jesteśmy zespołami bezpośrednio ze sobą rywalizującymi, a także reprezentujemy Trójmiasto - zauważyła reprezentantka Polski.

Siódmiak w przeszłości reprezentowała ekipę z północnej części Trójmiasta. - Było to dawno temu. Podobnie wcześniej reprezentowałam dawny AZS AWFiS. Zarówno w tym meczu, jak i w pozostałych musimy pokazać, że jesteśmy fajną drużyną i że potrafimy grać - dodała.

Na razie trudno jest wyciągać wnioski po meczach kontrolnych szczególnie, że gdańszczanki zazwyczaj grały w 19-20-osobowym składzie. - Rzeczywiście, grałyśmy dość dużą ławką. Po to jednak są turnieje, żeby sprawdzać swoją formę. Były zarówno fajne fragmenty gry, jak i słabsze. W Elblągu zagrałyśmy jednak pięć meczów w trzy dni i trzeba było odpowiednio rotować siłami - przypomniała Siódmiak.

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×