Mariusz Jurkiewicz zawodnikiem Vive Tauronu Kielce. "Chcemy wygrać Ligę Mistrzów"

klubowi potrzebny bardziej wiosną niż jesienią.Mam wielkie obawy czy będzie gotowy w zimę na kadrę bo bez niego będzie bardzo trudno - gliński, masłowski to nie ta półka.W płocku wypełnił kontrakt i tyle - odszedł do klubu który dał mu nieporównywalną z Płockiem kasę i szansę nie tylko na FF ale też by w FF coś ugrać - we wiśle by tego nie miał. Nie można mu robić zarzutów, że chce zarabiać dużo więcej / bo każdy z nas by chciał/ - ma rodziną musi zadbać o przyszłość, nie można mu robić zarzutów że chce powalczyć o najwyższe sportowe cele. Inną sprawą jest fakt, że kielce wykorzystując swoją przewagę finansową prowadzą konsekwentną politykę wobec wisły polegającą na rozbijaniu tej drużyny czy to jest etyczne i moralne - nie ważne - jest to wilcze prawo stosowane powszechnie przez kluby silniejsze finansowo. Ten fakt trzeba przyjąć do wiadomości i tyle.Sposobem obrony nie jest toczenie łez ale własna praca i budowa stabilnego i silnego zaplecza finansowego klubu.

Masłowski, Gliński czy Jurecki na środku rozegrania. Dwóch pierwszych sorry Panowie, ale nie ten poziom nie ujmując umiejętności, a Michał to nie jest typ zawodnika któremu powierzyłbym zadanie zostania mózgiem drużyny, choć ogólnie wiadomo - zawodnik klasa światowa. Panie niemiec, w obecnej sytuacji ratuje cię tylko tel do Tkaczyka. Duma nie pozwala ? To zostań w Hamburgu i nie wracaj (o ile do stycznia nie zdążą cie wy*******ć)! My prawdziwi kibice chcemy mieć alternatywę za Mariusza na 100% w przypadku gdyby coś poszło nie tak jak miało z jego powrotem do pełnej formy. Jeszcze raz zdrowia Mariusz !

Vive w LM nie są powodem do dumy? Ja się bardzo cieszę, że zespół z Polski odnosi sukcesy. Jestem pozytywnie zaskoczony, myslalem, ze nie uda sie na taki poziom wskoczyc nigdy polskiej druzynie. Jurkiewicz to wspanialy zawodnik, zycze mu sukcesow w barwach druzyny z Kielc.

ptokach....:)

Najważniejsze jednak mecze Vive rozegra i tak dopiero na wiosnę 2016. A wtedy Kaczka nie tylko będzie grał, ale co ważniejsze myślę, że będzie grał na właściwym dla siebie poziomie. Jeszcze raz powodzenia Mariusz! Czekamy!

sezon nie grał....to uważam że nasze wzmocnienia są o wiele bardziej cenne niż straty...:)

kontuzji tak jak już napisałem może być różnie...