MMTS Kwidzyn ponownie ósmy w Polsce. "Stać nas na grę o wyższe cele"
MMTS Kwidzyn po raz drugi z rzędu rywalizację w mistrzostwach Polski zakończył na ósmej lokacie. - Czujemy niedosyt - przyznaje trener, Krzysztof Kotwicki.
Kamil Kołsut
Kwidzynianie nowy sezon zaczynali z dużymi nadziejami. Zespół po przeprowadzonej rok wcześniej przebudowie okrzepł w ligowych bojach i już jesienią miał podjąć walkę z najlepszymi. Szczypiorniści MMTS-u grali jednak w kratkę, występy udane przeplatając kiepskimi. Na koniec fazy zasadniczej zaowocowało to przeciętnym, ósmym miejscem w tabeli.
Trenerzy oraz zawodnicy podkreślają, że MMTS stać na lepsze wyniki
Wyniki to efekt pracy całego zespołu. - Mamy równy skład i nam tym polega nasza siła. Czy ktoś zasłużył na szczególne wyróżnienie? Może bramka, z prezentującym przez cały sezon równą formę Kiepulskim. Nie chcę jednak w ten sposób oceniać zawodników. Cała drużyna wspólnie ze mną zapracowała na ten rezultat - podkreśla Kotwicki.
Jesienią ma być lepiej. - Mam nadzieję, że praca, którą wykonaliśmy, zaprocentuje w przyszłości - podsumowuje trener MMTS-u. - Cały czas twierdzę, że ten skład osobowy może grać o wyższe cele. Czegoś nam jednak brakuje. Może to moja wina, że nie potrafiłem wykrzesać z zespołu równej formy. Liczę, że w przyszłym sezonie zrobi to Patryk Rombel.