Najwyższe zwycięstwo na zamknięcie sezonu - relacja z meczu SPR Chrobry Głogów - MMTS Kwidzyn
Szczypiorniści Chrobrego gromiąc we własnej hali ekipę MMTS-u Kwidzyn z przytupem zakończyli ligowe rozgrywki. Okazałe zwycięstwo pozwoliło głogowianom uplasować się na 7. miejscu w PGNiG Superlidze.
Przed pierwszym gwizdkiem minutą ciszy uczczona została pamięć zmarłego 15-letniego Jakuba Marcinkowskiego zawodnika ekipy ŚKPR Świdnicy i kadry Dolnego Śląska, który brał udział w Mistrzostwach Polski Młodzików w Kielcach.
Szczypiorniści Chrobrego po przegranym pierwszym meczu w Kwidzynie przystąpili do rewanżowego pojedynku o siódmą lokatę w PGNiG Superlidze ze stratą siedmiu bramek. Mimo niewielkiej rangi spotkania od początkowych minut widać było w szeregach głogowian ogromną determinację i niezwykłą chęć zamknięcia rozgrywek satysfakcjonującym zwycięstwem.
Inicjatywa na parkiecie od pierwszej do ostatniej minuty była po stronie gospodarzy, którzy szybko narzucając swój styl gry wypracowali sobie przewagę i z każdą kolejną chwilą ją powiększali. Już po pół godzinie gry straty z potyczki z Dolnego Powiśla zostały zniwelowane z nawiązką, bowiem do przerwy Chrobry prowadził aż 20:12. Miejscowi nie zamierzali jednak na tym poprzestawać, bowiem po zmianie stron kontynuowali swoją świetną strzelecką passę. W zdobywaniu kolejnych goli w drugiej osłonie brylował głównie Wiktor Kubała, który tego dnia wpisał się na listę strzelców aż jedenastokrotnie.
Kwidzynianie na kwadrans przed końcem zdołali nieco zmniejszyć dystans do rywali (24:18), jednak po raz kolejny tego dnia sygnał do powiększenia swojego konta bramkowego dał świetnie dysponowany między słupkami Rafał Stachera, który swoimi kapitalnymi interwencjami wprawiał w osłupienie przeciwników i wywoływał aplauz na trybunach.
Dolnośląska ekipa po raz ostatni prowadzona przez trenera Przybylskiego odniosła niezwykle okazałe zwycięstwo nie dając MMTS-owi żadnych szans w tym meczu. Wygrana dwunastoma bramkami pozwoliła efektownie zamknąć sezon 2014/2015, który zawodnicy Chrobrego podobnie jak przed rokiem zakończyli na siódmej pozycji. Wartym podkreślenia jest fakt, iż sobotni wynik to najwyższy ligowy triumf głogowian w tegorocznych rozgrywkach na parkietach PGNiG Superligi, które właśnie przeszły go historii.
SPR Chrobry Głogów - MMTS Kwidzyn 34:22 (20:12)
SPR Chrobry: Stachera, Kapela - Babicz 7, Mochocki 2, Bednarek 4, Świątek 3, Tylutki 3, Bąk 2, Kubała 11, Witkowski 2, Gujski, Kandora.
Kary: 8 min.
Karne: 7/8.
MMTS: Dudek, Kochański - Pilitowski 4, Łangowski1, Nogowski 8, Mroczkowski, Kryszeń 1, Peret 2, Potoczny 3, Seroka 1, Zadura 2, Sadowski, Szczepański.
Kary: 8 min.
Karne: 5/6.
Kary: SPR Chrobry - 8 min. (Kandora - 4 min., Tylutki, Witkowski - po 2 min.); MMTS - 8 min. (Zadura - 6 min., Peret).
Czerwone kartki: Zadura - gradacja kar.
Sędziowie: A. Jędrycha (Dąbrowa Górnicza) - M. Pytlik (Siemianowice Śląskie).
Widzów: ok. 500.