Victor Tomas: Spodziewam się trudnego meczu o złoto
Szczypiorniści FC Barcelony pokonali graczy Vive Tauronu Kielce w półfinale Ligi Mistrzów i o trofeum zagrają z MKB Veszprem.
Aneta Szypnicka-Staniec
Słaby początek, pogoń za uciekającymi Katalończykami, katastrofalne pierwsze minuty drugiej połowy, ponowne gonienie wyniku, doprowadzenie do remisu i tragiczna nieskuteczność w ostatnich dziesięciu minutach meczu - tak jednym zdaniem można opisać poczynania zawodników Vive Tauronu Kielce w półfinałowym starciu z FC Barceloną. Mistrzowie Polski nadal nie mają na swoim koncie zwycięstwa z Blaugraną, a ich najlepszy wynik to remis przywieziony z Francji. Hiszpanie już drugi raz pozbawili kielczan marzeń o triumfie w Lidze Mistrzów.
- Skupiliśmy naszą uwagę na grze na ataku. Pomgła nam w tym dobra obrona i świetna postawa naszego bramkarza Danijela Saricia. Był po prostu fantastyczny i ma ogromny udział w naszym awansie do finału - komplementował kolegę Tomas.
W finale Katalończycy zmierzą się z węgierskim MKB Veszprém. - Teraz moją główną motywacją jest zdobycie trofeum i to jedyna rzecz, o której mogę myśleć i rozmawiać. Spodziewam się trudnego meczu o złoto - zakończył skrzydłowy.