UKS PCM Kościerzyna przygotowuje się do PGNiG Superligi. "Chcemy podjąć rękawicę"

UKS PCM Kościerzyna awansował do PGNiG Superligi kobiet po wygranych barażach z Aussie Samborem Tczew. Na początku czerwca kościerski zespół rozpocznie budowę składu na nowy sezon.

Michał Gałęzewski
Michał Gałęzewski
Drużyna z Kościerzyny była budowana od kilku sezonów. UKS PCM dwa razy z rzędu po zajęciu drugiego miejsca w I lidze, przegrywał po barażu batalię o PGNiG Superligę kobiet. W maju dzięki znakomitej grze w obronie szczypiornistki prowadzone przez Dariusza Męczykowskiego przełamały złą passę i mogły świętować awans.
Zawodniczki z Kaszub przez cały sezon prezentowały równą formę. W 22 meczach I ligi wygrały 18 razy, raz zremisowały i poniosły trzy porażki, a w spotkaniach barażowych dwukrotnie zwyciężały. Siłą tej drużyny była przede wszystkim obrona. W najważniejszych spotkaniach UKS PCM tracił kilkanaście bramek. Mimo, że drużyna ta miała drugą najwyższą skuteczność w lidze, żadna szczypiornistka nie znalazła się w pierwszej dwudziestce pod względem rzuconych bramek.

Promocja do najwyższej klasy rozgrywkowej był sporym sukcesem szczypiornistek z Kościerzyny, które w zbliżającym się sezonie będą jedynymi przedstawicielkami swojego miasta w najwyższej klasie rozgrywkowej. - Wszystkie nasze zawodniczki chcą podjąć rękawicę. Czekają nas poważne rozmowy odnośnie oczekiwań. Nastąpią one w pierwszym tygodniu czerwca - powiedział Dariusz Męczykowski, trener klubu.

Głównym zadaniem UKS-u PCM będzie utrzymanie w PGNiG Superlidze kobiet. - Właśnie takie mamy aspiracje. W tej chwili przede wszystkim budujemy budżet. Chcielibyśmy pozyskać zawodniczki przede wszystkim na trzy pozycje - lewe skrzydło, bramkę i prawe rozegranie. Jesteśmy już po rozmowach. Chcemy podjąć rękawicę - zakończył szkoleniowiec.

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×