Utrzymanie w pięknym stylu - podsumowanie sezonu w wykonaniu MTS-u Chrzanów
Piłkarze ręczni MTS-u Chrzanów zrealizowali cel postawiony przed sezonem - utrzymanie w I lidze. Chrzanowianie dokonali tego w niesamowitych okolicznościach, zapisując się w historii.
Przed sezonem
W kadrze MTS-u po awansie do I ligi nie doszło praktycznie do żadnych zmian. Na pierwszoligowych parkietach chrzanowianie występowali w niemal niezmienionym składzie. Jedynym osłabieniem było odejście Tomasza Zacharskiego, który zdecydował się na wyjazd zagranicę. Lukę po tym zawodniku starali się wypełnić chrzanowscy juniorzy oraz sprowadzony z Kielc Wiktor Budziosz.
Nowa-starą twarzą w chrzanowskim zespole był Daniel Giza, który jednak z powodu problemów zdrowotnych rozegrał tylko dwa spotkania. Nieudanym transferem było także sprowadzenie Adama Janusa, młodego szczypiornistę z Końskich. Zawodnik z powodów osobistych szybko opuścił Chrzanów.
Zespół z Chrzanowa udanie rozpoczął sezon. Cabanie ogrywali u siebie rywali, z którymi mieli walczyć o utrzymanie. Punkty w konfrontacji z beniaminkiem straciły Ostrovia Ostrów Wlkp., AZS Zielona Góra oraz KSZO Ostrowiec Św. Chrzanowianie mieli także szanse na zwycięstwa w meczach wyjazdowych. Dobrze zaprezentowali się w Kaliszu, jednak słaba końcówka nie pozwoliła im zakończyć zawodów ze zdobyczą punktową. Ta porażka chyba nieco podłamała młody zespół.
W kolejnym meczu MTS zremisował u siebie z Czuwajem Przemyśl, choć miał piłkę meczową. Od tego momentu do końca pierwszej rundy chrzanowianie nie wywalczyli już w lidze żadnego punktu. W tym okresie drużyna z Małopolski zmierzyła się z wymagającymi rywalami, co przyniosło pięć porażek z rzędu. Przegrane MTS-u nie były niespodzianką, jednak drastyczna obniżka formy, kiepski styl gry nie napawały optymizmem.