Chrobry Głogów rozbity przed wizytą w Kwidzynie

Chrobry Głogów kończy sezon poważnie osłabiony. - Na treningach mamy po dziewięciu, dziesięciu zawodników z pola - mówi rozgrywający, Adam Świątek.

Kamil Kołsut
Kamil Kołsut
Los w tym sezonie drużyny z Dolnego Śląska nie oszczędza. Problemy kadrowe męczą głogowian od miesięcy. Zespół był zdziesiątkowany już w trakcie okresu przygotowawczego, a jesienią i wiosną kontuzje dopadały kolejnych zawodników.
Dwa tygodnie temu podczas meczu ligowego Chrobry musiał sobie radzić bez skrzydłowych. W poniedziałek zagra jeden: Wiktor Kubała.

Lista zawodników, których zabraknie na parkiecie, jest długa. Z urazami od dłuższego czasu zmagają się Hubert Kaczmarek, Jakub Łucak, Rafał Biegaj i Marek Świtała. Podczas ostatniego meczu ligowego kostkę skręcił Dominik Płócienniczak, a trudy starcia z PGE Stalą Mielec odczuł także Krzysztof Tylutki.

- Na treningach mamy po dziewięciu, dziesięciu zawodników z pola - mówi Świątek. - Cóż, MMTS ma na pewno więcej zdrowych zawodników niż my - dodaje trener, Krzysztof Przybylski. Poniedziałkowy mecz w Kwidzynie rozpocznie się o godzinie 18:00.

Adam Świątek: Stać nas na wyższe lokaty

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×