Joanna Obrusiewicz: Musimy przed finałem ochłonąć

Joanna Obrusiewicz i spółka zapracowały w sobotę na przepustkę do finału Pucharu Polski. - Cieszy nas to zwycięstwo, ale teraz musimy już ochłonąć - mówiła po meczu liderka Miedziowych.

Małgorzata Boluk
Małgorzata Boluk
KGHM Metraco Zagłębie Lubin zadebiutowało w tym sezonie jako gospodarz Final Four. Drużyna z Dolnego Śląska nie chciała zawieść swoich kibiców i pragnęła w niedzielę zawalczyć o triumf w Pucharze Polski. Plan Miedziowych się ziścił. Zespół miejscowych pewnie pokonał SPR Pogoń Balticę Szczecin i zameldował się w finale, gdzie o trofeum zawalczy z obrońcą tytułu, Vistalem Gdynia.
- To jest dla nas bardzo ważny dzień i turniej. Pierwszy raz Final Four Pucharu Polski odbywa się na naszym pięknym obiekcie, który został w tym sezonie oddany do naszego użytku. Chciałyśmy zaprezentować się tutaj z jak najlepszej strony i wyjść z tej rywalizacji zwycięsko, co nam się udało. Można powiedzieć, że z takim przytupem, bo wygraliśmy różnicą dziesięciu bramek - przyznała po meczu zadowolona Joanna Obrusiewicz.

Wygrana na pewno wprawia w dobry nastrój, ale lubinianki nie zamierzają żyć wiecznie półfinałem, bo niebawem czeka je kolejny pojedynek. - Cieszy nas to zwycięstwo, ale teraz musimy już ochłonąć i skupić się na następnym dniu, ponieważ w niedzielę wszystko zaczyna się od początku - powiedziała rozgrywająca KGHM Metraco Zagłębia Lubin.

O tym w czyje ręce trafi Puchar Polski dowiemy się już w niedzielę wieczorem. Przed finałem odbędzie się spotkanie o trzecie miejsce, gdzie zmierzą się MKS Selgros Lublin i SPR Pogoń Baltica Szczecin.

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×