Szczęściu warto pomagać ciężką pracą - rozmowa z Marcinem Herrą, wiceprezesem ZPRP i dyrektorem EHF Euro 2016
- Piłka ręczna w Polsce ma ogromny potencjał - mówi Marcin Herra, Dyrektor EHF EURO 2016. Czuwający nad organizacją ME 2016 wiceprezes ZPRP opowiada o przygotowaniach do przyszłorocznego turnieju.
Patrząc na to, jak szybko rozeszła się pierwsza pula biletów na mecze Euro 2016 w Krakowie można być chyba pewnym, że mecze Biało-Czerwonych w Tauron Arenie Kraków będzie oglądał komplet widzów.
- Już rozpoczęta 1 maja sprzedaż dedykowanej puli biletów dla mieszkańców Krakowa pokazała, że zainteresowanie meczami jest ogromne. Niech za dowód posłuży fakt, że kolejki przed kasami Tauron Areny Kraków ustawiły się już o godz. 8:00, gdy sprzedaż ruszała dwie godziny później. Warto również dodać, że pierwsza pula biletów, która ruszyła 4 maja rozeszła się w zaledwie 6 godzin. Jestem przekonany, że komplet widzów na meczach Biało-Czerwonych jest pewny, kibice będą dla reprezentacji ósmym zawodnikiem.- W trakcie majowego turnieju przetrenowaliśmy ogrom organizacyjnych spraw, począwszy od samego wystroju hali, poprzez logistykę, zarządzanie eventem aż po elementy oprawy dla kibiców. Pomimo, że turniej, z punktu widzenia obserwatora, był dla nas bardzo udany, w mojej ocenie jest to czas, gdy wiele detali musi zostać ustalonych, skontrolowanych i ocenionych. Event składa się z tysięcy szczegółów. Mam całą listę rzeczy, które po tym turnieju omówiliśmy i ustaliliśmy jak poprawić przy organizacji kolejnego wydarzenia. Mecz Polaków z Duńczykami będzie momentem, kiedy będziemy chcieli sprawdzić wszystkie rozwiązania pod kątem Euro 2016. To będzie dla nas bardzo ważny test pod względem organizacyjnym, bo po raz ostatni przed ME będziemy w Krakowie gościć naszą reprezentację. Razem z naszym partnerem-operatorem hali pracujemy nad dodatkowymi strefami dla mediów i analizujemy również możliwość dostawienia niewielkiej trybuny za bramkami, by kibice byli jeszcze bliżej parkietu i emocji. W związku z tym będzie to dla nas próba generalna i przygotowujemy się do niej jakby to był mecz otwarcia ME.
Próbę generalną mają za sobą Katowice, które po grudniowym turnieju Christmas Cup gościły szczypiornistów po raz drugi.
- Dla nas było to spore wyzwanie, bo po drugim dniu zmagań w Krakowie do późnych godzin nocnych trwały demontaże, a równolegle rozpoczynaliśmy przygotowywanie Spodka na popołudniowe mecze. Jednocześnie wiele osób przejeżdżało z Krakowa do Katowic i można powiedzieć, że w rekordowym czasie i z dobrym skutkiem udało się nam wszystko przygotować. Cieszę się również z tego, że na spotkanie reprezentacji Polski przyszło aż 6 tysięcy kibiców, co jest świetnym wynikiem. Nie poprzestajemy jednak na tym - ruszyła już sprzedaż biletów na fazę wstępną w Krakowie i to jest czas, kiedy możemy mówić o tym, że Euro 2016 jest już na wyciągnięcie ręki.
#dziejesiewsporcie: Kibic rzucił butelką w piłkarza