Sławomir Szmal: Zabrakło nam sił
- Pamiętajmy, że znajdujemy się w najważniejszym momencie rozgrywek klubowych - zaznacza po turnieju towarzyskim bramkarz reprezentacji, Sławomir Szmal.
Szmal zwraca uwagę na fakt, że drużyna prowadzona przez trenera Michaela Bieglera musiała radzić sobie w składzie dalekim od optymalnego. - Długo by wymieniać zawodników niezdolnych do gry. Na pewno brakowało Piotra Masłowskiego, Rafała Glińskiego. Myślę, że przydaliby się dziś, by odciążyć Karola Bieleckiego. Do tego zabrakło Andrzeja Rojewskiego, Krzyśka Lijewskiego. To naprawdę nie był nasz najmocniejszy skład, więc nie ma sensu rozdzierać szat. Zwłaszcza, że zwycięstwo i tak było o krok.
Bramkarz polskiej reprezentacji podkreślał, że turniej, choć towarzyski, miał rozmach i próżno w tej trzydniowej imprezie szukać mankamentów. - Ten test pokazał, że pod względem organizacyjnym wszystko podczas Euro powinno się udać. Naprawdę turniej wypadł pozytywnie. I, co bardzo ważne, kibice pokazali, że będziemy mogli na nich liczyć - zakończył.