Bartłomiej Tomczak: Musimy powalczyć na gorącym terenie w Puławach
Szczypiorniści Górnika Zabrze jeśli marzą o medalu w tym sezonie bezwzględnie muszą w sobotę wygrać wyjazdowy mecz z Azotami Puławy. - Musimy powalczyć na gorącym terenie - mówi Bartłomiej Tomczak.
Sabina Szydłowska
W pierwszym ćwierćfinałowym pojedynku faworyzowany Górnik niespodziewanie przegrał we własnej hali z drużyną Azotów, którą w ostatnim czasie miał bardzo pozytywny bilans spotkań. Puławianie ostatni raz z tarczą z Górnego Śląska wrócili w końcówce 2012 roku.
Porażka przed własną publicznością może drużynę Mariusza Jurasika i spółki wiele kosztować. W Puławach nie mogą oni pozwolić sobie już na żadne potknięcie. Trener Patrik Liljestrand jest przekonany, iż jego zespół jest w stanie przedłużyć rywalizację do trzeciego decydującego meczu przy Wolności. - Wiem, że możemy grać dużo lepiej niż w pierwszym spotkaniu. Musimy ten mecz wygrać - przekonuje szwedzki szkoleniowiec.
Dalej jesteśmy faworytem - rozmowa z Mariuszem Jurasikiem, rozgrywającym Górnika Zabrze