Komplet widzów na finale Pucharu Polski? Zostały ostatnie bilety

Bilety na turniej Final Four PGNiG Pucharu Polski sprzedają się jak świeże bułeczki. - Mogę powiedzieć ze stuprocentową pewnością, że w niedzielę hala będzie pełna - zapowiada Marcin Herra.

Kamil Kołsut
Kamil Kołsut
Ci, którzy chcą za niespełna dwa tygodnie obejrzeć w stolicy gwiazdy piłki ręcznej, muszą się pospieszyć. Na niedzielną część zmagań w sprzedaży pozostało około dwustu wejściówek. Nieco więcej biletów dostępnych jest na mecze półfinałowe. Także one znikają jednak bardzo szybko.
- W niedzielę hala będzie pełna. Na dwa tygodnie przed startem turnieju jest duża szansa na to, że komplet widzów na trybunach zasiądzie także w sobotę. W tym momencie sprzedaliśmy już siedemdziesiąt procent biletów na ten dzień - mówi Herra.

W tym momencie najwięcej wejściówek rozprowadziła wśród swoich kibiców Orlen Wisła Płock. W niedzielę na trybunach Torwaru zasiądzie przynajmniej sześciuset osobowa, zorganizowana grupa fanów Nafciarzy. - Trzystu trzydziestu kibiców przyjedzie z Kielc, trochę mniej z Zabrza, bo około sześćdziesięciu. Cały czas czekamy ponadto na wieści z Puław - wyjaśnia wiceprezes ZPRP.

Mecze półfinałowe zostaną rozegrane w sobotę 25 kwietnia. Najpierw Vive Tauron Kielce zmierzy się z Górnikiem Zabrze (17:30), a następnie Orlen Wisła Płock stawi czoła KS Azotom Puławy (20:00). Mecz o trzecie miejsce rozpocznie się następnego dnia o godzinie 15:00, wielki finał wystartuje o 17:30.

Zobacz informacje o karnetach oraz biletach na sobotę i niedzielę.

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×