Damian Wleklak: Tabela jest wąska i trzeba się bić

Wybrzeże Gdańsk idzie za ciosem i wygrało kolejny mecz w walce o utrzymanie. Szkoleniowiec Damian Wleklak przyznaje, że do samego końca trzeba będzie bić się o punkty.

Małgorzata Boluk
Małgorzata Boluk
Po wyjazdowej wygranej z MKS-em Zagłębiem Lubin, zespół z Trójmiasta przystąpił do następnej kolejki w dobrych nastrojach. Wybrzeże Gdańsk zmierzyło się z Nielbą Wągrowiec, która łatwo skóry nie sprzedaje. Zespół szkoleniowca Zbigniewa Markuszewskiego choć jest pewny spadku, walczy zawzięcie do ostatniego gwizdka. Ekipa Nielbistów pokonała ostatnio WKS Śląsk Wrocław, ale w sobotę musiała uznać wyższość podopiecznych Daniela Waszkiewicza.
- Nielba Wągrowiec na pewno jest to zespół, który trzeba pochwalić za zaangażowanie, bo wszyscy wiemy jakie perturbacje były w tym klubie i mimo tego ci chłopcy wychodzą na parkiet oraz walczą - przyznał trener Damian Wleklak.

Dwie wygrane gdańszczan są bardzo dobrym prognostykiem przed resztą pojedynków. Zwycięstwa jak najbardziej cieszą, ale zespół nie ma zamiaru popadać w hurraoptymizm, ponieważ różnice punktowe w ligowej klasyfikacji są niewielkie.

- Wszyscy widzimy jaka tabela jest wąska i tak naprawdę trzeba bić się nie tylko o punkty, ale nawet o każdą bramkę. Wszystko może się rozstrzygnąć w samej końcówce i wielka koncentracja po naszej stronie jest bardzo potrzebna - dodał szkoleniowiec Wybrzeża Gdańsk.

W najbliżej kolejce czeka nas następne emocjonujące spotkanie. Marcin Lijewski i spółka powalczą w środę o punkty ze Śląskiem Wrocław, który będzie chciał się pokazać przed własną publicznością z jak najlepszej strony.

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×